Rozdział 4

579 25 7
                                    

~Narrator~

Walka trwała już jakiś czas, żaden z nich nie miał zamiaru od puścić. W tym samym czasie mała grupka klonów zabierała ranną Tano do kanonierki. W tem sith odepchnął Jedi mocą i odskoczył na większą odległość i zaczął biec w stronę statku, którym przyleciał. Skywalker chciał za nim biec ale od puścił wiedząc, że teraz jest najważniejsze zdrowie Ahsoki.

~Anakin~

Szedłem w stronę kanonierki, mając nadzieję że Ahsoka wyjdzie z tego. Po chwili wszedłem do środka kanonierki i wzbiliśmy się w powietrze.

~Time Skip~

Dolecieliśmy do naszej bazy, gdy wylądowaliśmy, klony zaniosły moją padawankę do sal medycznych, a ja poszedłem zdać raport z tej akcji i porozmawiać później z Obi-Wanen. Miałem tylko nadzieję, że Ahsoka wyjdzie z tego, ale nie spodziewałem się że będzie inaczej o wiele inaczej.

××××××××××××××××××××
I jest rozdział. Chcieliście rozdziały krótkie ale częste, więc postaram się je dodawać we wtorki, czwartki i w sobotę albo w niedzielę.

Do następnego

Nie zapomnij - Ahsoka TanoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz