usłyszawszy gwałtowne, donośne walenie do drzwi, cheryl prędko podniosła wzrok znad zeszytu. po wszystkim, czego ostatnio się dowiedziała, nie lubiła wychodzić z domu i nie lubiła, kiedy inni przychodzili bez zapowiedzi.
tym bardziej, kiedy walili w jej drzwi, jakby goniła ich pożoga.
skłamałaby, gdyby powiedziała, że w ogóle się nie bała. bała się cały czas.
ostrożnie zeszła na dół. tylko po to, aby przez szybę w drzwiach zobaczyć julesa walącego wściekle w drzwi, co chwilę obracającego się i patrzącego za siebie, jakby w panice.
- co tu robisz? - syknęła niecałą minutę temu, krzyżując ramiona na klatce piersiowej.
- ktoś.. - zawahał się. - ktoś zostawił to w mojej szafce.
cheryl nachyliła się nad karteczką, która spoczywała na wyciągniętej dłoni chłopaka.
'martwi ludzie nie mogą opowiedzieć historii'
🌹
hi hello wesołych świąt
![](https://img.wattpad.com/cover/127888769-288-k898273.jpg)
CZYTASZ
RIVERDALE🌹/INSTAGRAM
Fiksi PenggemarCo się wydarzy, kiedy Amelie i Julian ponownie zawitają w Riverdale, swoim małym, rodzinnym mieście?🌹