Nowa praca... a moce?

11 0 0
                                    

Tak, to dzisiaj, jak Natasha idzie po swoją wymarzoną pracę. Kompletnie zapomniała o swoich mocach o czym wiedziała że może to być niebiezpieczne... ale z uśmiechem na twarzy szła odważnie nie obawiając się niczego. Była już w środku.. chwile poczekała i pochwili weszła do pokoju...

1 godzina później...

Wyszła z pokoju, w niepewności ponieważ wyniki przyjdą dopiero za maksimum 2 tygodnie, ale i tak starała się myśleć pozytywnie.

3 tygodnie i 4 dni później...

Natasha tak się bała że przez te 3 tygodnie siedziała w pokoju i nie wychodziła.. przez to zamroziła cały pokój a wiedziała że trudno później odmrozić, ale nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, Natasha podniosła swoją głowę i cały lód się rozmroził.. Natasha szybko wstała, podbiegła do drzwi i otworzyła.
- Dzień dobry
-Dzień dobry. O to pańska przesyła, proszę tutaj podpisać.
- Dobrze, dziękuję
- Dzięki. Do widzenia
- Do widzenia! I strasznie dziękuję!

Natasha zamknęła drzwi i siadła na kanapie po czym powoli otwierała swoją przesyłkę, i z tej przesyłki wyciągnęła taką średnią kartkę... po chwili krzyknęła
- O boże.... (chwila ciszy...) o boże.. dostałam się, dostałam się!!! Matko, matko, matko haha dostałam się!!!
________________________________

Dziękuję za przeczytanie 3 części ;)
Kolejne niebawem ^^
Dzięki ❤

Mroźna DziewczynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz