5

8.9K 795 278
                                    

Znacie na pewno taką sytuację, kiedy jest jakaś walka:

Arthur: *bierze zamach mieczem, a następnie bardzo mocno uderza przeciwniczkę*

Annabeth: *nawet nie poczuła uderzenia i atakuje 738373829282737 razy mocniej*

Kurde, skoro ktoś napisał BARDZO MOCNO uderza, no to chyba logiczne, że coś musi zaboleć. Ja zareagowałabym tak:

Annabeth: *łapie się szybko za krwawiące ramię, przeszywa ją ból, pada na ziemię*

Znacznie lepiej ^^

'co denerwuje w rp' TRWA KOREKTAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz