Byłam dzisiaj z rodzicami na filmie pt: ,,Bohemian Rhapsody". Opowiada o wokaliście zespołu Queen- Freddiem Mercurym. Nie lubię co prawda gejowskich wątków w filmach, ale i tak popłakałam się w momencie, w którym Freddie Mercury dowiaduje się, że ma AIDS. Mówię wam. Piękny film.
P. S. Na szczęście nie było pokazane jak umierał na AIDS, tylko była wzmianka o dacie jego śmierci w napisach.
CZYTASZ
Spontany XD
RandomTutaj będę zamieszczała różne śmieszki ze swojego życia i nie tylko. Nie jestem autorką żadnego z tych memów.