Impra w rezie

168 8 2
                                    

Autorka: to było tak że weszłam do domu jak każdy normalny człowiek czyli wypierdalając drzwi z zawiasów i paczę a tam takie żeczy się dzieją:
- Jeffryj gada ze ścianą
- Tobiasz leży pod łóżkiem będąc przykutym do niego przez dwa pączki złączone słonym paluszkiem
-Slenderman/slenderblender je watę cukrową na żyrandolu (nwm jak jeśli nie ma ust ale jakoś napewno)
- Maska pilingująca/Masky topił swoją maskę która była doczepiona do manekina mówiąc przy tym: „giń śmierdzielu !"
- Salamandra Sally tańczyła makarenę  w akwarium (świeczka dla biednych rybek [*] )
No i ja na to: co tu się do cholery dzieje ?!
Zalgo: trzy gorzały wypili !
Autorka: tylko trzy ?
Zalgo: ale trzy na jeden łeb !
Autorka: o japierdole... czekaj ! czemu mnie tu nie było ?!?
Zalgo: bo slenderman bał się że off cię dopadnie.
Autorka: A! Właśnie, gdzie ten cwel ?
Zalgo: na polowaniu z Candy Pop ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: Acha... Nieważne
Toby: POMOCYYYYYYYY !!! Zostałem bezlitośnie przywiązany do łóżka !
Zalgo: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: ughhhhh, pojebańcu przecież to pączek !
Toby: no wiem ! Rozkoszny ten ból ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: kurwa serio ?! Kolejny zboczeniec
Po opanowaniu sytuacji Slender man dostał po ryju a reszta rezy dostała opieprz za nie zaproszenie autorki na imprezę

CreepypastatalksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz