Rozdział 1. Lodowy Strażnik.

241 11 8
                                    

- Elsa?! Gdzie jest Olaf?!

- Anna spokojnie. Powiedz co się stało.

- Wziął gdzieś moją sukienkę i musze chodzić w szlafroku!

- Mogłaś nie chować jego nosa w lodówce.

- Ugh... Ale to były tylko żarty.

- To teraz szukaj sukienki.

Zawsze rozbawiały mnie dowcipy Olafa. Były takie oryginalne. Tylko ja czuję się sztywna. Ależ z kim mam sie rozerwać? Nie mogę czekać, na księcia, na białym koniu. To nie bajka... Anka to ma szczęście.

_______________________

Po śniadaniu chciałam porobić coś ciekawego. Więc wymknęłam się nie postrzerzenie z zamku i udałam się w góry. Tam był jeszcze śnieg. Ogólnie zbliżała się wiosna. Zaczęłam wyczarowywać różne lodowe fajne rzeczy. A to Śnieżki, mostki i inne rzeczy. Nagle usłyszałam za sobą, jakieś szybkie kroki, zatem strzeliłam za siebie, lodową kulą. Uderzyła ona chłopaka, o białych włosach. Był bardzo blady, miał nagie stopy, kij i oszałamiającą twarz.

- Kim jesteś? - zapytałam.

- Jack Frost. Jestem jednym ze strażników marzeń.

- Co tu robisz?

- Lubie patrzyć co robisz. Też tak umiem.

- Pokażesz?

- Z chęcią, Elso. - skąd on wie, jak mam na imię?

- Rajuśku... - straciłam dech w piersiach, gdy ujrzałam, jak wykonał lodową wierzyczkę.

- Ty też nie grzeszysz skromnością.

- Skąd wiesz kim jestem?

- Od kiedy byłaś dzieckiem, obserwuje cię.

- To ile ty maszyny lat?!

- Trochę... - uśmiechnął się.

Postanowiłam spędzić z nim trochę czasu. Robiliśmy bardzo ciekawe rzeźby. Jego moce, były bardzo dobrze opanowane. Starałam się uchować podziw, lecz próby zrobienia tego, były zbyteczne.

- Jesteś niesamowity... Masz do tego ogromny talent.

- Dziękuje, że tak myślisz. A tak przy okazji, chciałem Ci coś powiedzieć... Bo przez te lata, dowiedziałem się rzeczy, której ty nie wiesz, a jest to sprawa wielkiej wagi.

- O czym ty mówisz? - wystarczyłam się.

- Gobliny... One wtedy specjalnie powiedziały ci, o niebezpieczeństwie twojej mocy, żeby cię wystarczyć. Hans był dobrym człowiekiem. Jego uczucie do Anny było prawdziwe, ale Gobliny, zaczęły nim manipulować.

- Co!? Dlaczego?

- Chciałby się Ciebie pozbyć. Według ich planu miałaś zginąć, Hans miał objąć miejsce Anny. I rządzić. Gobliny miałyby wtedy jakąś możliwość wpływać na władze. I teraz, gdy Hans jest w więzieniu i wy żyjecie, ich plan się jeszcze trzyma.

- Jak to?

- Przecież Christof jest od goblinów. One go wychowały. Może nie wie, co one chcą osiągnąć. Gdyby był królem, z dobroci serca, mógłby pozwalać goblinom na wtrącenie ich pięciu groszy.

- To by miało sens...

- Nie pozwól na ich ślub.

- Jak?

- To twoja siostra. Zbierz dowody, zaprezentuj je. Jeśli chcesz mogę ci pomóc...

- Bardzo byś mi się przydał. Ty wiesz co i jak, a ja... Tylko czy oni też będą cię widzieć?

- A chcesz, żeby tak było?

- Jeśli Gobliny o tobie wiedzą, to lepiej nie.

- Nie wiedzą. Oglądałem ich, nie ujawniając się.

- To dobrze... Idziemy?

- Tylko pogadam z księżycem.

- Co?

Odszedł na bok i zaczął coś mówić. Po chwili, wleciał w niego jakiś promień. Dla mojego wzroku, nic nie uległo zmianie. Chyba, że dla innych.

Po wejściu do pałacu, okazało się, iż Anna, zdążyła już przyjąć oświadczyny Christof'a. Nie było czasu do stracenia. Chcieli wziąć ślub już jutro. Nie mogliśmy zwlekać. Poszliśmy na wojnę z Goblinami...

- Królowa Elsa!

- Witaj papo Goblinie.

- Cóż cię tu sprowadza?

- Tylko jedno... Łapska precz od tronu!

Zaczęłam zamrażać gobliny, a Jack do mnie dołączył. Nagle, zjawił się wir, który przeobraził się otchłań ciemności...

- Gdzie ja jestem?

- Jesteś między światami. - rzekł głos. - Otrzymasz nowe wspomnienia, będziesz chodziła do szkoły średniej, posiadała bedziesz rodzinę. W twoim nowym życiu, znajdzie się Jack.

- Dlaczego?!

- Twój dotychczasowy świat poradzi sobie bez ciebie. Ty zasłużyłaś na dobre, normalne życie.

- Zmodyfikowana zostanie moja pamięć, prawda?

- Tak. I nie będziesz pamiętać tej rozmowy.

- Dobrze. Jestem gotowa.

- Elso, właśnie otrzymujesz nowe, lepsze życie...

Kochani, przepraszam za taką mieszaninę. Od kolejnego rozdziału, wszystko się ureguluję.

mady_sharp

Ciepło Lodowego Serca | kraina lodu |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz