Po pewnym czasie weszliśmy do domu Ayato. Był ładnie, ale skromnie udekorowany, w jasnych kolorach, był dość duży, mniejszy od mojego, ale robił wrażenie. Ayato położył mnie na kanapie, czułam się jak księżniczka.
- Nie ruszaj się stąd, zaraz wrócę. - powiedział to chłodnym głosem. Poszedł do łazienki i wyszedł z apteczką. Podszedł do mnie i kucną obserwując moją lewą nogę.
- Trzeba to opatrzyć, nie mogę ryzykować zakażeniem na twoim pięknym ciele. - ta wypowiedź była co prawda dziwna, ale pozytywnie zaskoczył mnie swoją troską o mnie.
- C-co trzeba opatrzyć? - powiedziałam zdziwiona, bo Ayato nie zrobił mi żadnej krzywdy niosąc mnie tutaj.
- Twoją ranę na nodze, której by nie było gdybyś się NIE szarpała. - powiedział i wyjął z apteczki płyn do odkażania i bandaże. Teraz mi się przypomniało! Gdy próbowałam uciec to przez przypadek 'otarłam' swoją nogę o finkę Ayato przez co 'lekko' się skaleczyłam. "Jak mogłaś o tym zapomnieć idiotko!" myślałam sobie z małym rumieńcem na twarzy. Ayato opatrzył moją nogę delikatnie, ale pewnie. Obchodził się ze mną jak z małą, porcelanową laleczką, która w każdej chwili może pęknąć. Właśnie wtedy poczułam się bezpieczniej, a moje serce przyśpieszało przy każdym dotyku Ayato. "CZY JA COŚ DO NIEGO CZUJĘ?! Nie, niemożliwe, on jest mordercą, porwał mnie, nie można nic czuć do kogoś takiego poza nienawiścią!" Myślałam, ale moje serce mówiło samo za siebie, że jakieś uczucie się pojawiło, co niezbyt mi się podobało. Co prawda Ayato był dość przystojny, ale jego charakter pozostawia wiele do życzenia. Mam nadzieję, że jednak jest to głupi żart, a moi przyjaciele wyjdą zaraz z telefonem z szafy i powiedzą "Nabrałaś się [T/I]!", ale cóż, nadzieja matką głupich...
Konbanwa!
Tak, wiem, trochę mnie nie było, ale hej, już jestem, cała i zdrowa! Wybaczcie za moją nieobecność, ale teraz powróciłam, nie wiem na ile, ale trzymajcie kciuki!
Wybaczcie za tak krótki rozdział, ale niedługo postaram się napisać coś dłuższego!
Dziękuję za wasze wsparcie i cierpliwość,
Onishio~
(swoją drogą wybaczcie za błędy, ale piszę to po całym dniu ciężkiej pracy ;--;)
![](https://img.wattpad.com/cover/94885222-288-k180302.jpg)
CZYTASZ
Yandere Simulator - Inna historia.
FanfictionJest to opowieść gdzie to ty jesteś najatrakcyjniejszą Senpaiką w szkole. Niektórzy Cię nienawidzą, a niektórzy szaleją z miłości. Czy coś mi grozi? Co się za mną stanie? To tylko niektóre pytania zadawane przez CIEBIE! Tak! Ciebie, bo to ty jesteś...