Witam w tę styczniową noc. Z racji tego, że ostatnia okładka była mega długo i mi zbrzydła, to zrobiłam nową.
Zajęła (jednie <sarlazm>) pięć godzin, soooo, te włosy nawet nie wyglądają na aż tak bardzo doczepiane, albo ja już przywykłam.
Piszcie co sądzicie, czy wolicie tą czy tamtą itd etc
Edit: po drobnych poprawkach wygląda mniej demoniczne
CZYTASZ
Katharsis
RandomKatharsis (gr. oczyszczenie) - uwolnienie od cierpienia, odreagowanie zablokowanego napięcia, stłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń. [Wikipedia] Więc można rzec, że grafika jest dla mnie pewnego rodzaju odreagowaniem od rzeczywistości...