Obudziłam się szczęśliwa, to był ten czas Święta. Miałam pięć lat, a nic bardziej mnie nie cieszyło jak Święta, które zawsze były czasem spędzonym z rodziną.

Ale te Święta były inne... Czekałam długo na gości i oczywiscie na prezenty. Z niecierpliwością wypatrywałam też potrawy przygotowane przez moją mamę. W pewnej chwili zapytałam:
-Mamo, gdzie są wszyscy?
-W tym roku nikogo nie zapraszalismy- popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się współczująco. W końcu takie małe dziecko chciałoby aby przy nim były najbliższe osoby.
-Ale Mikołaj będzie?-zapytałam ze smutkiem na twarzy.
-Nie, ale chyba muszę Ci coś powiedzieć -uklęknęła przedemną i mówiła -Słońce, wiem że to nie będzie dla ciebie łatwe, ale chciałam ci powiedzieć, że przeprowadzamy się na wieś i już żadne święta nie będą z rodziną, ani z Mikołajem -obięła mnie i zaczęła płakać. W tym momencie całe moje życie odwróciło się do góry nogami. Byłam bardzo smutna, łzy same leciały mi po twarzy, co chwilę zapowietrzalam się w kącie mojego ślicznego pokoiku. Usłyszałam rozmowę rodziców, którzy byli w pokoju obok.
-Ty szmato! -krzyczał zdenerwowany ojciec. Chwilę później słyszałam krzyk mamy i trzaskania, podobne jak rozbijanie szkła, ale bałam się pójść tam. Siedziałam cicho aby nikt nie usłyszał, że jestem za ścianą. Jeszcze później było słychać krzyki i wyzwiska, a później tylko mocne zatrzaśnięcie drzwi wejściowych. Domyśliłam się, że to ojciec wyszedł, wiec postanowiłam pobiec do mamy. Gdy wychylilam się przez drzwi zobaczyłam krwawiacą, pobitą i płaczącą mamę. Wbiegłam do pokoju w którym była i mocno ją przytulilam, chodź mówiła abym ją puściła, bo z bólu nie może wytrzymać... Nie mogłam, czułam, że mogę ją stracić i mógł by być to ostatni przytulas jakiego dostałam. Po chwili oznajmiła:
-Musimy się pakować, bo inaczej pozabija nas wszystkich.
-Mamo ale ja nie chcę!-krzyknęła, a ona tylko spojrzała na mnie przenikliwy wzrokiem, poczułam, że on oznaczał "zrób to dla mnie, proszę"... Postanowiłam posłuchać się i zaczęłam się pakować...
CZYTASZ
The life is brutal: Shut up!
RomanceBita i nie kochana, nie zrozumiana. Nigdy nie czuła się potrzebna. -Dlaczego płaczesz- zapytał chłopak. -On... On mnie zgwałcił! - wykrzyknęła z płaczem. Opowieść o dziewczynie, która była bliska samobójstwie przez zaniedbanie rodziny i...