Hejka kochani!
Wiem, że już baaaardzo dawno nic nie publikowałam. Chyba nie potrafię pisać regularnie. Ta miniaturka miała pojawić się już wcześniej, ale były problemy ze zbetowaniem jej, padł mi laptop i działa się masa innych rzeczy. Ale w końcu przybywam z nową częścią, mam nadzieję, że się cieszycie. Chciałabym zadedykować ją PannaGranger01, za to, że tak bardzo męczyła mnie o kolejną część.
Zbieram też ponownie wszystkie ręce chętne do pomocy przy tworzeniu tych miniaturek - jeśli macie ochotę mi pomóc, to dawajcie znać. Przyda się trochę osób, które pomogą mi wymyślić kolejne części, albo pomogą w szukaniu informacji o świecie HP, których potrzebuję, żeby tworzyć coś w miarę zgodnego ze światem stworzonym przez Rowling. Innymi słowy - znajdzie się zajęcie dla każdego, kto będzie miał ochotę mnie wesprzeć.
A teraz już nie przedłużam i miłego czytania!
************************************************
Przed wejściem do Zakazanego Lasu zebrała się spora grupa uczniów. Młodzi czarodzieje czekali na egzamin praktyczny. Przystępowali do niego wszyscy uczniowie, po za pierwszo i drugoroczniakami. Gdy zegar wskazał dziewiątą, do uczniów dołączyli także nauczyciele, by wyjaśnić swoim podopiecznym przebieg testu. Jako pierwsza głos zabrała McGonagall.
- Jak zapewne wiecie, zostaliście poproszeni o przybycie tutaj, ponieważ w tym roku egzamin praktyczny będzie wyglądał nieco inaczej niż dotychczas. Z woreczka, który trzymam w rękach, wylosujecie osobę, która stanie się waszym partnerem lub partnerką na czas sprawdzania waszych umiejętności. Każda para będzie wchodzić po kolei do lasu w odstępie kilku minut, by zmniejszyć prawdopodobieństwo spotkania innych uczniów. Możecie zabrać ze sobą jedynie różdżki i woreczki, które każdy z was dostanie, zanim wejdzie do lasu. Pomiędzy drzewami czekają na was rozmaite zadania. Za ich wykonanie otrzymywać będziecie kolorowe kamyki, takie jak te, które trzymam – uniosła dłoń, w której spoczywały małe, świecące kamyczki. - Dla każdej pary będą przybierały inny kolor. Od ilości, jaką zbierzecie, zależeć będzie wasza ocena. Maksymalna liczba kamyków, którą może zebrać jedna para, to sto. Osoby pracujące w jednej parze, otrzymują tę samą ocenę. Dodatkowo, para, która zbierze ich najwięcej, otrzyma specjalną nagrodę. Kiedy uznacie, że macie już dość i taka ilość kamieni wam wystarczy, to po prostu musicie znaleźć wyjście z lasu. Wokół niego będą krążyli nauczyciele oraz inni pracownicy szkoły. W lesie będą czekać na was także rozmaite niebezpieczeństwa, dlatego, jeśli ktoś znajdzie się w poważnych kłopotach, wystrzelcie z różdżki czerwone światło. Wtedy któryś z nauczycieli przybędzie, by was stamtąd zabrać. Nad lasem będą cały czas krążyć również nasze zamkowe duchy. Mają za zadanie pilnować waszego bezpieczeństwa i udzielać informacji czysto technicznych. Z mojej strony to chyba wszystko, za chwilę będę wywoływać kolejne osoby, aby wylosowały sobie partnera. Powodzenia!
Wszyscy byli bardzo poruszeni, ponieważ dotychczas nie wiedzieli, co przygotował dla nich Dumbledore. W napięciu oczekiwali na swoją kolej. Nauczycielka transmutacji wyczytywała ze swojej listy kolejne osoby, a profesor Sprout wręczała nowo utworzonej parze woreczki oraz opaski na ręce – dla każdej w innym kolorze. W takich samych barwach mieli zbierać również kamyki.
- Hermiona Granger – głos profesor McGonagall wyrwał dziewczynę z zamyślenia. Hermiona wzięła głęboki oddech i podeszła do opiekunki swojego domu. Włożyła rękę do woreczka i wyjęła z niego karteczkę, podając ją nauczycielce. Ta spokojnie rozwinęła kawałek pergaminu i odczytała:
– Draco Malfoy.
Kasztanowłosa nie wierzyła w to, co słyszy.
- Pani profesor, czy... - zaczęła niepewnie.
CZYTASZ
Mapa Hogwartu - miniaturki dramione
FanfictionHogwart ma wiele zakamarków. Sama nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jest ich tak dużo, dopóki nie postanowiłam napisać tych opowiadań. Akcja każdego z nich rozgrywa się w innym miejscu. Moje miniaturki to nie żadne dzieło sztuki, ale postawił...