Format A4, rysunek zeskanowany.
Cóż... jakby to określić...?
Publikując ten oto plakat na jednej ze stron, spotkałam się z pewnego rodzaju niesmakiem, ludzie źle, wręcz błędnie odbierali przedstawione symbole, widzieli po prostu to co chcieli. Nawet ktoś napisał coś tego typu: "Ten plakat jest bez sensu, po co coś o cyber przemocy? Gdzie to jest niby?"Cyber przemoc jest wszędzie, jednakże nie każdy jest nawet świadom, że sam wyrządza komuś krzywdę. Nieraz ludzie zapominają, że po drugiej stronie ekranu również, jest człowiek.
Narysowałam to, tak jak sobie wyobraziłam. Bez najmniejszego trudu wpadłam na pomysł, cóż... jeśli ktoś się kiedyś z czymś spotkał, to nie ma potem problemu by to przedstawić, ale nie o tym tu czas pisać.
W głowie zrodził mi się pomysł, osoby, która płacze, osoby zranionej, trzymającej w dłoni "narzędzie zbrodni", to co ją rani. Małpę internetową wzięłam za punkt odniesienia do całej przestrzeni internetu, tego co wysyłamy, dostajemy, to co można spotkać w internecie itd. itd.
Sieć jako tło rysunku - sieć internetu inaczej wygląda, prawda? Jednakże skupiłam się na tym co materialne, jak przedstawić inaczej pułapkę internetu? Otóż właśnie przez to znaczenie semantyczne, postanowiłam ukazać jego strukturę. Jeszcze pragnę nadmienić, że bijącą łunę uznałam jako coś, co przyciąga wzrok; po prostu już tak jest... Po prostu pułapka internetu.
YOU ARE READING
Rysunki z szuflady
RandomPrezentuję swoje rysunki, które wykonałam na przestrzeni kilku lat. Zapraszam do komentowania. :)