#5 - Przygotowania do przyjazdu nowego „opiekuna" 😬

207 6 2
                                    

10:01

*Vanessa*
Obudził mnie dźwięk przychodzącego powiadomienia ze snapchata. Zerwałam się z łóżka jak poparzona, przetarłam oczy i wzięłam telefon do ręki. Po odblokowaniu zobaczyłam, że jest to wiadomość od V.

alien.2469.
Dzień dobry!

alien.2469.
Haloo.

alien.2469.
No chyba żartujesz, że ty jeszcze śpisz...

alien.2469.
Jeżeli będziesz wstawała tak późno jak już u ciebie będę to...

alien.2469.
...będzie kara!

alien.2469.
Dobra, odpisz jak już się obudzisz.

*Narrator"
Po przeczytaniu wiadomości:
„Jeżeli będziesz wstawała tak późno jak już u ciebie będę to... będzie kara!"
Czułaś, że masz czerwone policzki. Sama nie wiedziałaś dlaczego. Od wczorajszego wieczoru chodziło ci to pytanie po głowie:
Dlaczego on tak na mnie działa ?

vanessa.17.
Nie ustawiłam dziś budzika i jakoś tak mi się pospało ☺️ E co?! Jaka kara ?! (XD)

alien.2469.
Dlaczego tego nie zrobiłaś ? Przekonasz się jak będziesz wstawała tak późno i marnowała dzień.

vanessa.17.
Chyba nie muszę ci się spowiadać. Nie przekonam się 😝 Będę wstawała o 9. Wystarczy ?

alien.2469.
Nie długo będziesz musiała. Okej, zobaczymy. A co tam u ciebie w ogóle ?

vanessa.17.
V, najmocniej cię przepraszam, ale mama mnie woła. Muszę zejść na dół do rodziców. Potem napiszę.

Użytkownik vanessa.17. jest offline.

*Vanessa*
Usłyszałam z dołu wołający mnie krzyk mamy. Rzuciłam telefon na łóżko i szybko zeszłam na dół. Rodzice siedzieli w kuchni przy wyspie kuchennej pijąc kawę.

*Narrator*
[Vanessa]
- Dzień dobry! - podeszłaś do nich i się przywitałaś ciepłym przytulaskiem. - Mamo, wołałaś mnie ?
[Mama]
- Tak. Chcieliśmy z tatą zapytać czy już pisałaś z Ta... twoim nowym opiekunem.
[Vanessa]
- Tak mamo już z nim pisałam. Szybko się poznaliśmy i wiemy już o sobie parę rzeczy. I już nie musisz ukrywać jak ma na imię, bo mi wszystko powiedział. Wiem, że jest piosenkarzem i jest jednym z członków zespołu BTS. Poza tym bardzo dobrze się dogadujemy i myślę, że się polubimy. - odpowiedziałaś mamie mieszając łyżeczką w herbacie i troszeczkę się uśmiechając pod nosem.
[Mama]
- A-a no dobrze-e. Czyli go polubiłaś ? - jąkała się mama.
[Vanessa]
- Myślę, że tak. Ale dopiero gdy go poznam, stwierdzę czy go lubię. - mówiłaś do mamy w ogóle na nią nie patrząc, żeby nie widziała twojego lekkiego uśmiechu.
[Tata]
- A powiedz mi córeczko jeszcze dlaczego się tak uśmiechasz jak mama pyta cię o niego ? - zapytał tata patrząc się na ciebie i uśmiechając.

Siedziałaś jak wryta w ziemię patrząc na kubek. W kuchni zapadła grobowa cisza. Nie mogłaś tego znieść i na poczekaniu szybko coś wymyśliłaś.

[Vanessa]
- N-no bo ja... - zaczęłaś się jąkać. - Myślę o czymś innym. Mało istotne.
[Tata]
- Okej, rozumiemy. - odpowiedział tata patrząc na mamę i lekko się uśmiechając.
[Vanessa]
- Mam jeszcze jedno pytanie. - szybko dodałaś.
[Mama]
- Tak ?
[Vanessa]
- Kiedy wyjeżdżacie ?- zapytałaś.
[Mama]
- Wyjeżdżamy we wtorek i tego samego dnia jedziemy po twojego opiekuna. Chciałabym, żebyś już dziś zaczęła się przygotowywać do jego przyjazdu, ponieważ jutro musisz iść do szkoły i nie zdążysz zrobić wszystkiego jednego dnia. Ale nie martw się ja ci pomogę. Posprzątamy razem cały dom. Przygotujemy pokój gościnny dla nowego chwilowego „współlokatora" i zajmiemy się gotowaniem czegoś, żebyście mieli co jeść przynajmniej
przez najbliższy tydzień. - mówiła mama z bardzo szerokim uśmiechem.
[Vanessa]
- Dziękuję wam bardzo za to co dla mnie robicie! Kocham was! - podeszłaś do rodziców i ich przytuliłaś.
[Tata]
- My ciebie też.

„Mój opiekun Tae" 😒❤️ (pierwsze opowiadanie) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz