(...) Wyszlas z łazienki już w piżamie i poszłaś do Jimina, wyglądałaś tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Weszłaś do jego pokoju i rozmawialiście do 23:30 (jutro była sobota) i postanowiliście że pójdziecie spać. Powiedzieliście sobie nawzajem dobranoc i poszłaś do swojego pokoju i położyłaś się spać. Jednak nie mogłaś zasnąć bo myślałaś tylko o Jiminie i o jego pięknym uśmiechu. Była 4:00 w nocy a ty dalej nie mogłaś zasnąć. Nagle zaczęło grzmieć ( bardzo boisz się burzy) zaczęłaś panikować i nie wiedziałaś co robisz więc pobieglas szybko do pokoju Jimina i położyłaś się koło niego na łóżku. Zaczęłaś płakać po cichu kiedy Jimin się obudził nie wiedział co się dzieje i słyszał tylko szlochy. Zajrzał wtedy pod kołdrę i zobaczył ciebie całą zapłakaną i drżącą że strachu. Wtedy przypomniał sobie ze boisz się burzy. Wtedy przytulił cię i zaczął cię uspokajać. Ty to odwzajemniłaś i też się do niego przytuliłaś. Rano obudziłaś się w jego ramionach i patrzyłaś jak śpi. Chwilę później delikatnie wyszłaś z jego pokoju i zaczęłaś robić śniadanie dla was. Nagle Jimin podszedł do ciebie i przytulił cię od tyłu. Bardzo przestraszyłaś się na początku ale później zauważyłaś że to on.
C / D / N Przepraszam was ale przez kolejne kilka dni nie będę mogła wstawiać tego ff'u. Proszę o zrozumienie. Dzięki!
