Prolog

52 1 0
                                    

-  Czemu ty krzyczysz? czemu ty krzyczysz kurwa knurze! - wykrzyczał jeden z zastępców o wdzięcznie brzmiącej godności - Ravpenis Suchodolsky. 

-  *CHRUM* zachrumkał dowódca do swojego zastępcy i kontynuuował jedzenie swojego ulubionego dania:  psznego goglu moglu.

- Oo.. widzicie ja coś próbuje zrobić żeby było lepiej w bunkrze a on o.. patrzcie sami ooo...

W tym momencie do pokoju dówódcy wszedł on: 1.69cm wzrostu, wyliniałe blond włosy ubrany w świecące trampki, wieśniackie łachmany z lumpeksu chłopak o aparycji wiecznie zwolnionego z wf-u maćka - Ji Gin Pi Xin Windows Linux  jeden z zastępców który ewidentnie był czymś przestraszony..

- 나는 내 인생에서하는 일을 너와 화난거야!

Po tym jak JiGinPiXinWindowsLinux wypowiedział te słowa wszyscy zbladli. Dobrze wiedzieli co to oznacza po czym pobiegli do pokoju jednego z zastępców - żyda, Hawa Nagily Mount' n bladea.

Wszyscy biegli przez ciasny korytaż pałac.. to znaczy bunkra do pokoju Hawy. To co tam zastali zamurowało ich...

żyd z bongo siedzący w miedzianej wannie z wzorkiem w kwiatki i wiankiem na włosach, pływającego krabem w szeklach na którego twarzy  ewidentnie było widać podniecenie. Tak właściwie nie było to nic nowego ponieważ odpierdalały się tutaj już gorsze inby jak zawody w handlowaniu z kurkiem od kranu...

+ krzyczał coś o tym że marynarka  UK jest lepsza niż jakieś tam kurwa kriegsmarine htffuu

Lyria.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz