Cytaty

435 30 4
                                    

( Większość jest znaleziona w internecie )


1.

  „- Zatem masz dobry humor. A dlaczego wydajesz ten piskliwy dźwięk?
– Gwiżdżę. Gwiżdżę sobie skoczną melodię.
– To nie jest gwizdanie. To pisk – odrzekł Halt.
Zwiadowca odwrócił się w siodle, by posłać rozmówcy pełne godności spojrzenie.
– Powinieneś wiedzieć, że moje gwizdanie jest przedmiotem licznych pochwał w hrabstwie Hogarth.
– Ponura to musi być kraina, w której ludzie uważają ten piskliwy skrzek za melodyjny."

2.

   „ – A więc niech zwycięży lepszy – zawołał szyderczo Deparnieux, a tym razem Halt odezwał się:

– Owszem, zamierzam zwyciężyć."

3.

  „Horace przepraszająco wzruszył ramionami.
– Przykro mi, ale kichnąłem. Nic nie poradzę. Człowiek kicha.

– Owszem nie przeczę. Ale mógłbyś przestać naśladować porykiwania rannego słonia."

4.

  „- Od Halta? – spytał. – Ale nie od zwiadowcy Halta?
– Owszem – odparł Halt znużonym tonem. – Od zwiadowcy Halta.
-Tego samego, który poprowadził zbrojnych, by pokonali wargalów Morgaratha? – dopytywał się Solny Piotr.
– Właśnie od niego – potwierdził Halt niebezpiecznie niskim tonem. Solny Piotr rozejrzał się wokół.

– No dobrze – stwierdził – A gdzie on jest?"

5.

  „ W swym długim życiu Halt stawał czoło wargalom, straszliwym kalkarom, miał do czynienia z pijanymi krwią Skandianami i hordami Temudżeinów. A jednak rozzłoszczona gospodyni to co innego.

– Nic, nic – wymamrotał potulnie. „

6.

,, - Ta sztuka z dwoma nożami to świetna rzecz, ale czy przypadkiem nie byłoby lepiej po prostu zastrzelić szermierza z łuku, nim zdoła podejść na tyle blisko, żeby użyć miecza?
- O tak, Willu. Z pewnością byłoby znacznie lepiej. Co jednak zrobisz, jeśli akurat pęknie ci cięciwa?
- Pewnie spróbuję uciec i ukryć się.
- A jeśli nie będzie dokąd uciec? Wyobraź sobie, że za plecami masz przepaść. Jeszcze krok i po tobie. Cięciwa twojego łuku właśnie pękła, a przed sobą masz groźnego przeciwnika uzbrojonego w miecz. Cóż wtedy?
- No tak, pewnie wtedy musiałbym walczyć.
- Otóż to. Unikamy walki wręcz, jeśli to tylko możliwe. Czasem jednak bywa, że nie ma innego wyboru, więc jednak lepiej być przygotowanym, prawda?
- Pewnie tak - przyznał Will. Do rozmowy znów wtrącił się Horace:
- A co, jeśli trafi się topornik?
- Topornik?
- No właśnie. Człowiek uzbrojony w topór. Czy wasze noże przydają się na coś w starciu z przeciwnikiem, który wyposażony jest w topór bojowy?
- Nie radziłbym nikomu stawać przeciw bojowemu toporowi, mając do dyspozycji tylko dwa noże.
- To co mam robić? - spytał Will.
- Masz go zastrzelić.
- Ale nie mogę. Pękła cięciwa.
- No to uciekaj, schowaj się gdzieś.
- A przepaść? - zaoponował Horace. - Za plecami ma urwisko, a przed sobą groźnego topornika.
- I co teraz ze mną? - nalegał Will.

- Skacz do przepaści. Tak będzie prościej i schludniej.  "

Zwiadowcy preferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz