*POV [T.i.] Panin*
Nazywam się [T.i] Panin i mam 14 lat. Mieszkam w stolicy Rosji - Moskwie. Niedawno moja mama zginęła w wypadku samochodowym, a ja po jej śmierci bardzo rozpaczałam, jednak mój ojciec nie był tym za bardzo zainteresowany. Dla niego liczy się tylko praca. Co prawda niczego nam nie brakuje i jesteśmy dosyć bogaci, ale pieniądze nie zastąpią mi jego miłości, której on w ogóle nie okazuje. W szkole nie mam zbyt wielu przyjaciół, ale pomimo tego jestem szczęśliwa. Mam chłopaka, który mieszka w Petersburgu. Wiele osób mówi, że związki na odległość nie mają sensu, ale co mam poradzić, że go kocham? Ivan, bo tak ma na imię mój wybranek, interesuje się hokejem na lodzie. Gra w tamtejszej drużynie hokejowej, jednak nie jeździ na żadne zawody, ponieważ zabronił mu lekarz. Brunet ma problemy z sercem i gdyby pojechał na zawody, byłoby ryzyko zawału. Jest mu z tego powodu przykro, ale cieszy się z faktu, że pomimo jego choroby w ogóle może jeździć na łyżwach. Ja również lubię ten sport, nawet trenowałam hokej na lodzie, ale mój trener powiedział, że jestem zwykłą dziewczyną i nie nadaję się do tego. Uważa, że nie mam talentu więc zrezygnowałam. Jeździłam też figurowo, ale po niewielkiej kontuzji kolana zrezygnowałam. Niektórzy mówili mi, że powinnam do tego wrócić, ale tym razem ja stwierdziłam, że nie mam talentu. Teraz moim jedynym talentem jest rysowanie. Kocham dni, gdy pada deszcz, a ja mogę siedzieć przy oknie, słuchać rock'a w moich ulubionych, czarnych słuchawkach, patrzeć na mokre ulice Moskwy i bazgrać na kartce różne szkice. Zwierzęta, rośliny, budynki, ludzie... Potrafię narysować bardzo wiele. Według mnie, moim najładniejszym rysunkiem jest szkic kota Neva Masquerade. Wyszedł mi cudownie. Niektórzy mówią, że powinnam w ten sposób zarabiać, ale ja nie robię tego dla pieniędzy. Ja rysuję ponieważ to moja pasja. Na szarych ścianach mojego pokoju wisi wiele ramek z moimi obrazkami, oraz kilka moich zdjęć z Ivanem. Uwielbiam mój pokój, moje mieszkanie, moje miasto... Każdy park, ulicę, lodowisko... Wszystko... Jeśli chodzi o mój wygląd to mam brązowe włosy sięgające mi do łopatek oraz błękitne oczy. Jestem średniego wzrostu, ponieważ mam 159 cm. Na moją figurę nie marudzę. Jestem szczupła, wysportowana... Mój styl ubioru jest raczej specyficzny. Ubieram przede wszystkim rockowe ciuchy, albo ubrania z motywem zwierzęcym.
Przed chwilą zadzwonił ostatni dzwonek oznaczający koniec lekcji i długo wyczekiwany weekend. Właśnie wracałam ze szkoły, kiedy usłyszałam dźwięk przychodzącego na mój telefon SMS-a. Wyciągnęłam telefon z kieszeni i odblokowałam. Spojrzałam na treść wiadomości...
Tatuś: [T.i.] nie wracaj do domu komunikacją miejską. Poczekaj na mnie w kociej kawiarence, jak chcesz to możesz sobie coś zamówić. Muszę ci coś powiedzieć.
Zdziwiła mnie ta wiadomość, ponieważ ojciec rzadko zabiera mnie do kawiarni, najczęściej kiedy to, co ma mi do przekazania nie koniecznie mi się spodoba. On nie lubi kotów, a co za tym idzie nienawidzi tej kawiarenki.
Ja: Okej, już idę.
Kocia kawiarnia jest pięć ulic dalej. Bardzo często tam przychodzę, ponieważ uwielbiam towarzystwo kotów, a tato nie zgadza się na pupila. Ruszyłam w stronę ulicy Petrovka. Postanowiłam pójść skrótem. Kiedy przechodziłam przez mało ruchliwą ulicę zauważyłam grupkę biegnących dziewczyn, krzyczących coś w stylu "Jurij!!! Gdzie jesteś!?", albo "O mój Boże! Nie wierzę! Jurij Plisetsky przyjechał do Moskwy!". Taki widok jest dość częsty. Grupa dziewczyn, które biegną za kimś sławnym lub za swoim idolem. Nie zwracając na nie zbyt dużej uwagi założyłam słuchawki i włączyłam piosenkę "This is Gospel" zespołu Panic! At the Disco. Gdy piosenka dobiegła końca skręciłam w boczną uliczkę. Za jednym ze śmietników zauważyłam jakiegoś blondyna mniej więcej w moim wieku. Zerknęłam na niego, a on z przerażoną miną przyłożył palec do ust na znak, żebym była cicho. Ja jedynie wzruszyłam ramionami.

CZYTASZ
Ice Heart On Fire // Jurij Plisetsky x Reader
FanfictionPo śmierci matki pewna dziewczyna jest załamana, a w dodatku jej ojciec nie przejmuje się tragicznym wypadkiem i postanawia się przeprowadzić do miasta, w którym poznał nową miłość. Dziewczyna nienawidzi swojej macochy oraz nienawidzi nowego miejsca...