Rozdział 4

8 0 2
                                    

Po dotarciu do domu, Antek wziął prysznic. Potem poszedł pooglądać TV.  Wieczór szybko mu zleciał. Około godziny 23.30 udał się do spania. Leżał w łóżku nie mogąc zasnąć. Nagle usłyszał dziwny szelest, jakby coś ocierało się o ścianę na zewnątrz. Postanowił jednak to zignorować, i dalej próbować zasnąć. Po chwili jednak usłyszał dźwięk otwieranych drzwi, oraz ciężkie kroki. Chłopiec, nie mając już wątpliwości, powolnym ostrożnym krokiem opuścił swój pokój. Bardzo ostrożnie udał się do kuchni, otworzył szufladę i wyjął nóż. Cały czas słyszał postać, była już niedaleko kuchni. Jako iż nie miał się on gdzie ukryć, a po środku jego kuchni znajdował się długi, szeroki na 1,5 m stół, postanowił się ukryć za nim. Czekał. Jego serce biło bardzo mocno.
Jest bardzo blisko....
Kto to jest?
Jak wygląda?
Jakie ma intencje?
Czy coś mi się stanie?
Tego typu myśli przelatywały przez głowę chłopca. Nagle drzwi do kuchni otworzyły się. Stanęła w nich jakaś postać. Antek nie mógł jej dokładnie zobaczyć, nie zdradzając swojej obecności. Postać zdawała się czegoś szukać. Otwierała szuflady, szafki, ale wszystko starał się robić cicho. W końcu sobie odpuścił, wyszedł z kuchni. Szedł w stronę drzwi wejściowych, otworzył je , lecz nagle się zatrzymał, wyciągnął jakiś ostry przedmiot, i wyrył jakiś napis na drzwiach. Potem wyszedł, i już nie wrócił. Antek siedział przestraszony pod blatem kuchennym do poranka, bał się, że nieznany włamywacz ukrył się gdzieś w domu, i czekał, aż chłopiec sam wyjdzie z kryjówki. W końcu jednak odważył się wyjść, spod stołu. Pierwsze co zrobił to zobaczył, jaki napis został wyryty na jego drzwiach. Stanął przed nimi , czytając napis, na początku nie zrozumiał co te napisy oznaczały, ale potem powiązał je z wydarzeniami, z dzisiejszego popołudnia. Jednak dużo czasu mu zajęło, wymyślenie, jakie te słowa mogą mieć ukryte znaczenie, przy pomocy opowieści sierżanta, udało mu się to. Sam domyślił się, że kolejność jest bardzo ważna. Ubrał szybko kurtkę , spakował plecak, i wyruszył w drogę. Wiedział, że może z niej już nie wrócić. W jego głowie wciąż krążyły napisy wyryte przez postać.
Naszyjniki
Góra
Kuźnia
Miecz
Demon
7 DNI
Oraz symbol wilka z jego naszyjnika...
*No siema! Dawno mnie nie było! Mam nadzieję, że tej końcówki nie popsułem, sorry, że takie krótkie, kolejny rozdział już nie długo! Pa!*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 19, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Historia AntkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz