Oczami Comety:
Cometa: ASHLEY!!!
Ashley: Moja królowa mroku... * podszedł do niej i pocałował Cometa'ę ... i to namiętnie *
Cometa: Mhmmm... * zaczęła jej lecieć ślina *
Ale on bosko całuje...
Oczami Ashley'a:
Zabrałem ją do restauracji w Krainie Śmierci po tym pocałunku. Zamówiłem dla nas alhohol z krwią i pieczone ludzkie mózgi. ( Tak. W Krainie Śmierci mieszkają demony i istoty paranormalne, które żywią się ludźmi, a najbardziej mistrzami żywiołów. Cometa to wyjątek. Jest dziewczyną księcia tej krainy. ) Po prostu pychotka.
Cometa: Emmm... To ludzki mózg?
Ashley: Tak.
Cometa: * Wzięła niepewnie kawałek. * Mmmmm, ale to dobre!!!
Ashley: No wiem.
Jakąś godzinę później zabrałem ją do siebie....
Oczami Crystal:
To była już późna pora. Zapewne Cometa już śpi. Ale Lloyd głośno chrapie. Dobra jakoś wytrzymam do rana.
I jak wam się podoba nowy rozdział? Chyba fajnie wyszedł. Dobra nie przedłużam.
Do następnego.
NinjaGirlCrystal was żegna.