Anna wbiegła do komnaty małego Andrzeja. Dziecko leżało w łóżku i wzrokiem szukało matki gdy ją odnalazło uśmiechneło się. Królowa podeszła do niego i mocno przytuliła do komnaty wszedł Ludwik - Matko, pobawisz się ze mną? - zapytał ją. - Wezwij Cudkę. Nie mogę twój brat jest chory. - powiedziała. Ludwik usiadł przy Andrzeju i pogłaskał go po głowie. Kochał go. Cudka weszła po Ludwika - Pani, czy czegoś potrzeba? - zapytała. Usłyszała przeczącą odpowiedź gdy wychodziła spotkała Kazimierza. - Anna jest tutaj? - zapytał ją. - Tak, Andrzej już lepiej się czuje. - powiedziała dwórka i odeszła dalej korytarzem. Kazimierza nie obchodził syn chciał tylko widzieć się z Anną. - Miła moja, ja zostanę ty idź przebrać się w inne szaty. - powiedział do żony. Anna jednak ani na chwili nie chciała opuścić synka.
Eliasz wszedł do komnaty z źołami. - Eliaszu co dolega mojemu synowi? - zapytała królowa. - Nie stety Pani jest to choroba śmiertelna. Ale trzeba się modlić i mieć nadzieje. Przyniósł em źoła. - powiedział wierny medyk.
CZYTASZ
Korona królów inna historia część dodatkowa - historia Andrzeja
Fiction HistoriqueAnna rodzi syna który okazuje się być zniekrztałcony i głuchy. Ludzie są mu nie chętni i tylko Anna go rozumie.