𝐁𝐨𝐱 #3

122 11 0
                                    

Obudziłam się rano , a obok mnie spał rowlet . Wstałam i przeciągnełam się , poczym popatrzyłam się na mojego pokemona , ciągl spał . Poszłam do łazienki wyczesałam włosy i ubrałam się . Zeszłam na dół moja mama była w salonie i ogłądała jakiś film . Kiedy weszłam do kuchni zobaczyłam że śniadanie stoi na stole , były to naleśniki z dżemem truskawkowym . Usiadłam do stołu i zaczełam jeść kiedy usłyszałam że jakiś pokemon tłucze się na schodach  . Jak można było się domyślić był to rowlet  .

Złapałam go na ostatnim schodku i postawiłam na stole . Dałam mu jeść i podeszłam pod dzwi i je otwoerzyłam . Powiedziałam mamie że ide , ona się zgodziła i powiedziała żebym poszła na polanke tam moge złapać jakiegoś pokemona . Pczywiście się zgodziłam i z prędkością swiatła wybiegłam z domu .

<TIME SKIP NA POLANCE>

Kiedy dobiegłam zobaczyłam jak coś się wierci w trowie  . Podeszłam tam , kiedy coś na mnie skoczyło . Przeraziłam się i odskoczyłam w bok z wielkim krzykiem . Po chwili potknełam się o kamień i się przewruciłam .
Leżałam tak kiedy usłyczałam czyjś świech . Otwoerzyłam oczy , a obok mnie stała Emili . Pomogła mi wstać dalej się śmiejąc . Okazało się że tym czymś w trawie był jej pokemon , eevee . Rowlet zaczą się z nią bwić a ja zaczełam rozmawiać z Emili . Ustaliliśmy kiedy wyruszymy w podróż , za tydzień i trzy dni . Postanowiliśmy że przejdziemy się po polance w poszukiwaniu pokemonów . Chodziliśmy tak z godzine kiedy doszliśmy do kiosku , Emili miała ze sobą troche pieniędzy i postanowiła kupić coś do jedzienia .

Kiedy już kupiła batona . Przeszliśmy się dalej , wkońcu nie złapaliśmy jeszcze żadnego pokemona . Narazie byliśmy na mieście ale już nie mieliśmy pieniędzy , pochodziliśmy jeszcze chwile ale wróciliśmy na polane . Usiadliśmy na trawie , okazało się że wzieła kocyk . Usiedliśmy na kocyku i zaczeliśmy rozmawieć o naszej przygaodzie , wtedy zaproponowała żeby jeszcze jedna osoba z nami poszła , odrazu pomyślałam o Saly . Wlońcu to są tylko dwie osoby jakie znam w tym miasteczku , niedawno się tu wprowadziłam . Tak rozmyślaliśmy kiedy usłyszłam :

PIKA PIIIIII

Wiedziłam że to pikachu tylko on wydaje takie dzwięki , odrazu wstałam i zaczełam biec w jego strone z krzykiem radości . Emili wstała i zaczeła biec za mną . Rowlet spał , a eevee bawiła się szyszką która leżała obok koca . Kiedy zobaczyłam żółtą plame biegającą w trawie . Wybuchłm z radości , moke marzenie soę spełniło !!! Zawsze chciałam zobaczyć pikachu , zawsze chciałam złapać pikachu ! Moje mażenie . Kiedyś zobaczyłam pikachu ale to w innym regionie , wtedy mogłam go pogłaskać i to zrobiłam .

Niestety przez te rozmyślenia pikachu uciekł , heloł darknes maj old frjend .

- I mi uciekł - powiedziałam zawiedzionym głosem i odkręciłam się do tyłu zobaczyłam Emili .

- Nie przejmuj się , napewno go złapiesz - powiedziała posmutniałym głosem .

Zaczeła skłdać koc , bo nie było nas w domu 2 godziny . W drodze powrotnej zaczeła mnie pocieszać i mówić że jutro też pójdziemy na polanke i go że go złapie . No chyba nie ...

Byłam już przed drzwiami mojego domu , zaczełam wchodzić do środka . Tak naprade dziś nic się nie działo , tylko zobaczyłam tego pikachu , ale to wsumie nic . Zdjełam buty usiadłam na sofie , rowlet siadł koło mnie i zaczeliśmy oglądać telewizje . Leciał jakiś program o pokemonach , niestety te reklamy .... wszystko przerywają . Podczas przerwy poszłam do kuchni coś zjeść . Podeszłam do lodówki , już ją otworzyłam kiedy usłyszałam że ktoś puka do drzwi . Myślałam że to Emili lub Saly bo narazie tylko ich znałam z tego miasat . Zamknełam loduwke , podeszłam do drzwi pociągnełam klamke , drzwi się otworzyły . Rozejżałam się nikago nie było , spojżałam w dół zobaczyłam pudełko . Przykucnełam , nic na nim nie było napisane . Wziełam go do rąk i zaniosłam do środka . Położyłam na sofie koło rowleta , odrazu wstał . Wziełam nożyk i bez namysłu przeciełam taśme która była na nim naklejona . Po chwili z kartonowego pudełka wyskoczył ...






























































 Po chwili z kartonowego pudełka wyskoczył

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Polsat !!!

xD Pierwszy polsat w tej książce WoW .

A tak wgl to dzięki za tyle gwiazgek i wyświetleń 😱

WOW wiem że to może mie aż tak dużo ale i tak dziękuje no dobra to bajo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

WOW wiem że to może mie aż tak dużo ale i tak dziękuje no dobra to bajo ...

A i 658 słów thx :)

𝙋𝙤𝙠𝙚𝙢𝙤𝙣 ~ 𝚃𝚢𝚙𝚎 '𝙳𝚊𝚛𝚔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz