6.

11 1 1
                                    

*Ellie i Szer chodzą sobie po lesie, a za nimi wloką się Newt i Ben*

Szer: Kurwa Ellie, czy ty widzisz to samo co ja?

Ellie: Oł maj gasz tam jest jakiś facet z piłą łańcuchową!!! IDZIEMY DO NIEGO!!

Szer: ALE JA MÓWIŁAM O TYM SZYNSZYLU!

*Ellie zaczyna biegnąć w stronę faceta z piłą, jednak Newt, jako troskliwy chłopak złapał ją w pasie i trzymał żeby mu nie uciekła*

Ellie: NEWT BO JUŻ NIGDY NIE USMAŻĘ CI NALEŚNIKÓW Z NUTELLĄ!!

Newt: NIE PUSZCZĘ CIĘ DO FACETA Z PIŁĄ ŁAŃCUCHOWĄ!

* W tym momencie Newt wyjebał się o kamyk, a Ellie razem z Szer zaczęły biegnąć w stronę wspomnianego wcześniej faceta*

*Obie dobiegły do niego. Chłopcy zdążyli dogonić dziewczyny, jednak no cóż...*

Ellie: Ej mogę pożyczyć tą piłę?

FacetZPiłą: Nie, a chcesz zginąć?

Szer: No nie bądź taki..

Ellie: Daj mi to albo cię zabiję!

Szer: ZABIJEMY ELLIE, JA SIĘ CHĘTNIE DOŁĄCZĘ.

*Szer wyciągnęła pistolet a facet rzucił piłę na ziemię i zaczął uciekać przed tymi dwoma zjebami*

Ellie: O NIE!! SZER BIEGNIEMY ZA NIM!!

Szer: BIEGNIEMY!!

Newt : JAK DO CHOLERY MAMY JE UPILNOWAĆ?!

Ben: KURWA NO NIE WIEM, TO NIEWYKONALNE..

 • GM Talks •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz