Przepraszam za krótką nieobecność. Testy i te sprawy. Możecie się spodziewać teraz dużo rozdziałów ponieważ zostałam wkopana przez moją kochaną historyczke-plastyczke do konkursu związanego z autorytetam. I wszytko było by świetnie. Tylko że na konkurs przychodzę i na miejscu mam 1h bez telefonu (czyli bez zdj) na narysowanie go.
:')
*załamanie*
Więęęc.. Muszę się nauczyć na pamięć dokładnie twarzy skoczka którego wybiore. Czyli plus minus z 20-25 rysunków przydało by się zrobić by dobrze zapamiętać i był podobny.
Będzie to:
- Sven Hannawald
- Morgi
- Kamyk
Lub
- Gregor Schlierenzauer (mój faworyt)
Narazie jeszcze nie wiem.
Ale nie przedłużając, oto 'pejzaż' narysowany dziś po skokach ( gratki Markus!).
Pierwszy rysunek farbami typu 'płynnego' (?)
Czas: 3,5 h
Technika: plutno, tanie farby z biedry.
CZYTASZ
° Mój Artbook - czyli jak zepsuć sobie rysunek °
AcakKażdy mój rysunek = pare godzin pracy. Zapraszam serdecznie ❤