Cześć 5: Zamiana Ról.

133 10 7
                                    

W poprzedniej części:

"Czułaś jak emituje od niego ciepło i słyszałaś bicie jego serca, uspokojało cię to. On gładził cię po włosach co dodawało ci otuchy, gdy pocałował cię w włosy otworzyłaś delikatnie oczy, które przedtem były zamknięte".

^^^Jest godzina 15:38 stałaś przed ogromnymi drzwiami próbując poukładać wszystkie myśl, które grążyły po twoje głowie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

^^^
Jest godzina 15:38 stałaś przed ogromnymi drzwiami próbując poukładać wszystkie myśl, które grążyły po twoje głowie. Nie widziałaś jak się uspokoić, więc wyciągnęłaś miętową gumę i włożyłaś ją do ust.
Opanowanym ruchem ręki zapukałaś w drzwi z tabliczką "Mr. Żuk".

Po kilku sekundach otworzył ci drzwi przyszły współpracownik. Przepuścił cię w drzwiach i kazał usiąść na krześle.
Miałaś plan.
Ryzykowny plan.
Mężczyzna wszedł do nieznanego dla ciebie pomieszczenia, po czym wrócił bez koszulki.

-A więc jak miałaby wyglądać nasza współpraca? - zapytałaś spoglądając na niego.

-Rozmawialiśmy już o tym- przejechał ręką po twoim udzie co wywołało u ciebie dreszcze na całym ciele - nikt ma się o tym nie dowiedzieć. - powiedział stanowczo.

-Niech pan mi to wytłumaczy. - usiadłaś na jego biurku lekko rozchylając nogi - Wszystko wytłumaczy. - odpowiedziałaś delikatnie przygryzając wargi.

Było widać na rzut oka, że bardzo to podnieca go, jednak nie tak to wszystko sobie wyobrażałaś.

-Zabawimy się - przejechał kciukiem po twoim policzku - i później podejmiemy razem współpracę. - zaproponował odkrywając kciuka.

Nie wiedząc zbyt bardzo co zrobić przejechałaś kolanem po jakiego kroczu, wywołując u niego podniecenie i zachłanność. Mężczyzna niemal od razu zareagował i zwinnym ruchem ręki spróbował włożyć ci rękę pod sukienkę.

-Nie dotykaj mnie! - powiedziałaś uśmiechając się.

Widząc jego reakcje nie wiedziałaś czy dobrze postępujesz.

-Zadziorna- odwzajemnił twój uśmiech - Lubię takie.- odpowiedział.

Przysunął się niebezpiecznie blisko Ciebie i nachalnie dotknął twoich piersi.

-Nie dotykaj mnie!! - zaczęłaś krzyczeć jak najgłośniej potrafisz.

-Zamknij ryj! -przekrzyczał cię i dłonią zakrył twoje usta w celu uciszenia cię.

W tym momencie odepchnęłaś go od siebie i zeskoczyłaś z biurka. Wyjęłaś z torebki telefonu z włączonym dyktafonem.

Tears In Heaven ||D.KOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz