Witajcie w Måneskinn Faller!

6 1 0
                                    

Måneskinn Faller*

Tak, właśnie tak zwą miejsce, które będę nazywać od tej pory domem. Nie powiem, miasto było dość duże i urokliwe. Pewnie nocą widok zapiera dech w piersiach, gdyż wszędzie są norweskie bary z neonami czy wysokie wieżowce. Daleko, za obrzeżami miasta rozciągają cię cudowne lasy, a samo miejsce leży na brzegu morza, gdzie można zobaczyć ogromne fiordy. Idealne i wymarzone położenie, szczególnie, że niedaleko znajduje się stadnina z końmi. Czy można chcieć więcej? Oprócz tego, że wymagałabym aby było cieplej, to raczej nie.

Mam nadzieje, iż te wszystkie plusy wynagrodzą mi ponad szóstą przeprowadzkę. Mama mówiła mi, że przez pierwsze dwa miesiące będę mieszkać z jej znajomymi. Panią i panem Rønning, gdyż ona musiała lecieć aż do Stanów Zjednoczonych z powodu pracy i obowiązków, jakie ją wzywały. Obiecała, że to ostatni taki dłuższy wyjazd i po jej przyjeździe wreszcie zamieszkamy na stałe we własnym, ciepłym kącie. Państwo Rønning byli zamożną rodziną, z pięknym ogródkiem i gigantycznym domem. Z tego co słyszałam, mają podobno małego i słodkiego synka o imieniu Casper. Mama twierdziła, że chłopiec bardzo lubi towarzystwo innych ludzi i kocha się bawić. Była bardzo dziwna i nieswoja kiedy o nim opowiadała, aczkolwiek nie przeszkadzał mi jej ton ani to, że zamieszkam z maluchem. Wręcz przeciwnie. Cieszyłam się z tego, iż mały chłopczyk będzie się pałętał od czasu do czasu pod moimi nogami i zapewne będzie prosił, żebym się z nim pobawiła. Nigdy nie miałam rodzeństwa, więc będę mogła nadrobić ten stracony czas z Casperem. Wjeżdżaliśmy na podjazd ludzi, u których za dosłownie trzy sekundy zamieszkam. Wyjęłam z torebki plastikowy samochodzik, który wcześniej udało mi się kupić. Chciałam dać Casperowi prezent. W końcu każde dziecko uwielbia prezenty, prawda? Pokazałam go mamie, a ona zestresowana i osłupiała wpatrywała się na mnie. Czemu ma taką dziwną minę?

- No co? Nie podoba ci się mamo prezent dla Caspera? - zmrużyłam oczy, a ona się speszyła. Dlaczego ona tak się zachowuje kiedy wspomina się o nim do jasnej cholery?

- Emm... bardzo ładny - odpowiedziała nerwowo. - Pewnie mu się spodoba. Nie ważne. Wejdźmy do środka, pewnie już czekają - wzruszyłam tylko ramionami i wzięłam walizkę do ręki.

Ruszyłyśmy w kierunku drewnianych drzwi. Były przyozdobione wiszącą doniczką z fiołkami. Zapach unosił się i docierał aż pod samą bramę. Mama otworzyła je i wparowała do środka, rzucając się na szyję srebrnookiej brunetki. Mimo, iż byli bogaci nie widać tego było. Dom z każdej strony ociekał rodzinną atmosferą i ciepłem, jakie powinno towarzyszyć każdej rodzinie. W salonie był kominek nad którym zawieszone były zdjęcia, natomiast na kanapie leżał rudy i gruby kot, a obok niego różnokolorowe i pstrokate poduszki. Wszystko było przytulne i normalne a nie ekstrawaganckie i nowoczesne jak to sobie wyobrażałam. Podobało mi się to bardzo. Zapewne pani Rønning włożyła w wystrój całe serce.

- Isla! Tak dawno się nie widziałyśmy! - moja rodzicielka wykrzyczała z radości.

- Eira, wyglądasz o wiele młodziej niż ostatnio! A ta piękna pastelowo-chabrowa koszula dodaje ci uroku - przyznała kobieta tuląca moją matkę. Sama wyglądała olśniewająco, szczególnie z tym wymalowanym uśmiechem na ustach i dokładnie wykonanym makijażem. - Ty za pewne jesteś Mikaela? Eira mi o tobie opowiadała. Miło mi ciebie poznać - ku mojemu zdziwieniu, zamiast podać mi ręki, uścisnęła mnie tak jak mamę.

- Gdzie jest Erik? - wtrąciła się Eira Sæther, potocznie zwana moją matką.

- W pracy - Isla machnęła dłonią i zaprowadziła nas do salonu. - Eiro, ty masz samolot dopiero za godzinkę, więc na pewno zdążysz poczęstować się ciasteczkami, które upiekłam dla Mikaeli - kobieta położyła na stole tacę z aromatycznymi, korzennymi przekąskami. Poczęstowałam się wypiekami i zaczęłam wychwalać jej zdolności kulinarne. Babka ma gust kulinarny, który pokochałam dosłownie od pierwszego kęsa. Widać było, iż spędza dużo czasu na dbaniu o dom i jego domowników.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 28, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Now we're lost somewhere in outer spaceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz