Przez kolejne dni nic ciekawego się nie wydarzyło poza tym że uprawiałam kilkakrotnie seks z moim seksownym szefem. Wchodził i wychodził z mojej ciasnej cipki taki zdyszany. Uzależnienie. Kocham jego przyjaciela który ze mnie wchodzi i wychodzi. Aktualnie jesteśmy na tyle samolotu.
-Proszę pieprz mnie -mówię cała zdyszana do mojego "szefa".
-Jak sobie księżniczka życzy-powiedział zdyszany.
-Mocniej o takk.. o tak oooooo...
- dotarcie orgazmu to mojej cipki. Niestety prezerwatywy się skończyły więc troszkę się obawiam stosunku tym bardziej że odstawiłam tabletki jakiś czas temu. Ale obiecał że wyjdzie przed dojściem wiec mu ufam. Na nowo wchodzi i wychodzi we mnie powodując moje podniecenie dochodze a on zaraz po mnie w mojej ciasnej przyjaciółce.Było mi tak dobrze że nie chciałam tego kończyć. Kochałam się z nim kochać i mimo że jest moim szefem często umawiam się z nim na seks.
CZYTASZ
Uciekinier
Romance-Dlaczego to zrobiłaś akurat wtedy?-Zapytałem wściekły a ona tylko się uśmiechneła i z kpiną odpowiedziała -Bo byłeś bardzo spięty kotku