Siedzimywszyscy już na kanapie, gdy przychodzi Greyson trzymający w rękupopcorn.-
-Może obejrzymy jakiś film ? – zapytał -
-Tak, to dobry pomysł.-odpowiedziałam -
-Okey tylko jaki? -dodała Sheryl.
-Może coś romantycznego. – zaproponował Henry spoglądając na mnie .
-Co wy na to ,,Trzy metry nad niebem".-powiedziałam nie spoglądając na Henrego.
Siedziałamobok Sheryl a po mojej prawej stronie było wolne miejsce. Miałamnadzieje że to miejsce zajmie Tayler, jednak wyprzedził go Henrymówiąc :
-Jazajmuje to miejsce.
Poczułamjak moje serce zaczynało szybciej bić.
* * *
Podczasoglądania filmu, poczułam jak ktoś wplata swoje palce w mojądłoń. Przez całe moje ciało przeszedł dreszcz. Nagle Sherylszepnęła do mojego ucha :
-Pasujeciedo siebie.- Powiedziała to na tyle głośno że wszyscy usłyszeli.Wraz z Henrym który uśmiechnął się pod nosem. Musiałam stamtądwyjść pooddychać świeżym powietrzem, nie chciałam puszczaćjego ręki, ale brakowało mi powietrza i nie mogłam go w tympokoju złapać . Gwałtownie wybiegłam puszczając jego dłoń,zatrzasnęłam za sobą drzwi . Usiadłam na schodkach tarasowych idopiero teraz mogłam złapać oddech . Henry wybiegł za mną ispytał .
-co się stało ,dlaczego wybiegłaś ?
-Nie mogłam mu odpowiedzieć że się w nim zakochałam znałam go zaledwie kilka godzin . Na jego widok miękły mi kolana więc milczałam .
-Przejdziemy się -zapytał zachęcająco Henry.
-Okey – odparłam .
Niewiedziałam co powiedzieć nie wiedziałam czy w ogóle cośpowiedzieć ,już zaczęłam gdy ......
-Długo się znacie z Taylorem ? - spytał Henry .
-9 lat – odpowiedziałam.
-Mieszkałeś z Taylorem jak byłeś mały ?
-Ty nie odpowiedziałaś na moje poprzednie pytanie to ja nie muszę odpowiadać na twoje - powiedział przystojny chłopak o niebieskich oczach .
-Wyszłam bo się źle czułam , zemdliło mnie teraz twoja kolej – odpowiedziałam stanowczym głosem .
--Okey . Mieszkałem z Taylorem – odpowiedział niechętnie .
-No i ...... - zaczęłam się dopytywać . Jak zaczął to musi skończyć pomyślałam .
-Nie chce o tym rozmawiać i koniec – powiedział stanowczym głosem .
-Nie miałam zamiaru kończyć tej rozmowy ale w tym momencie zadzwonił mój telefon odebrałam i usłyszałam głos Sheryl i Gerysona najwidoczniej byłam no głośno mówiącym
-co tam – zapytałam ?
-Poszliście do domu, leżycie w łóżku ? - zapytał śmiejąc się Greyson .
-Widzisz mówiłam że będziemy przeszkadzać – Sheryl zwróciła się do Graysona .
-Przeszkodziliście nam ale nie w łóżku tylko w rozmowie , jesteśmy na spacerze – oznajmiłam .
-Że co dziewczyno bierz się za niego !!!! podobasz mu się a on, tobie nigdy nie widziałam żebyś patrzyła tak na kogoś !!- wykrzyczała mi do ucha Sheryl .
CZYTASZ
Będziesz mój
Mystery / ThrillerKoniec roku szkolnego imprezy, nowa miłość i..... morderstwo? Czy możesz ufać przyjaciołom z dzieciństwa? Czy wiesz o nich wszystko? Czy wiesz kto może być morderca? Tego dowiesz się czytając tą książkę. \\ Anabef 19-latka pewna siebie, mająca (nib...