Widzę dom gdzieś tam za borem
Tam gdzie Oliwer biega za Igorem
Skąd to szczęście emanuje?
Blanka w gabinecie asystuje
Razem z mamą psa ratujeNigdy nie chciałbym by inaczej było
Tak to by się świetnie żyło
I wciąż modlę się do Boga
By mi życie właśnie tak złożyło