Pamiętasz ten czas, miły, wspaniały
Gdy dwie duszę ledwo co się poznały.
Na prędce z obietnic śmiałych i planów dalekich, stworzonym ołtarzu,
Wkrótce całością się stały.I tak w jedno ciało połączone
Jednymi oczyma patrzyły w przyszłość,
Mimo że odległą to zdającą sie przyjść,
Już za jedno mrugnięcie okiem, jedno uderzenie zakochanego sercaUczucie jak góra ogromne
Płonęło między tą dwójką.
Szkoda tylko moi kochani
Że ten, miłosny pożar
Okazał sie słomiany.Wnet potem jedyne co pozostało
To mgliste wspomnienie,
Popiół,
Który wciąż wypełnia moje kieszenie....