Rozdział.2

132 20 3
                                    

Nightmare

-Szefie,jesteś,jesteś~ -dziwnie się uśmechnął...

-N-nie...Nie jestem!
Jestem twoim szefem!
I jak wróce do swojej złej formy to będziesz miał przesrane!(ja tego wcale nie wzięłam z komentarzy...wcale xD.dop.autorki)

-A jak nie wrócisz?-zapytał.
-...-nie pomyslałem o tym...co jeżeli to niej nie wróce...hpmh...powiem mu że wiem jak wrócić do swojej złej formy...(co jest wielkim kłamstwem)

-Wiem jak wrócić do swojej złej formy...i wiedz ze jeżeli jeszcze raz nazwiesz mnie słodkim to skończysz swój marny żywot!

Killer lekko się ns to zaśmiał...to napewno przez to ze mam ten głupi dziecinny głos!

-...
-Szefie...mam cię zabrać do reszty drużyny?-zapytał....on mi raczej  nie zrobi krzywdy bo coś do mnie czuje....Cross to wogóle mi nie zrobi krzywdy...Error...też raczej nie...w końcu jest moim zastępcą...Dust...może....Horror mnie nienawidzi...więc tylko on raczej był by mnie w stanie skrzywdzić...raz kozie śmierć!(wybacz Tori)

-T-tak-powiedziałem trochę niepewnie...Killer zaczął iść do jakiegoś pokoju a ja za nim.

Zaprowadził mnie do kuchni(tak,mamy kuchnie) w której sziedzieli wszyscy z bad sansess(prawie,bo Cross"a nie była) i jedli coś...

-Ej...chłopaki...-Bad sansy zwróciły wzrok na Killer"a...-emm...no...(weś się wysłów!)...szef...lepiej sami zobacie...-odsunął się pokażując mnie(stałem za nim)

Zrobili zdziwioną mine...wstali z krzeseł(gdyż jedli przy stole) i zgromadzili się wokół mnie w kółeczku...

Lekko(bardzo) się zdenerwowałem...

Error-..to szef...?
Horror-to jakaś inna wersja Dream"a?
Dust-...on nie jestem chyba Nightmare"em....

Oni nie wiedzieli że jestem bliźniakiem Dream"a...wiedzieli tylko że jesteśmy bracmi...

-Tak,to Nightmare...jest teraz małym szefem~ -powiedziała ta ameba(czyli Killer)...jak on mnie wkurza!

-Ale  o się stało z nim?-zapytał Error.
Killer wzruszył tylko ramionami...

Nagle do kuchni ktoś wbiegł...był to nie kto inny jak Cross...gorzej być nie mogło...teraz(jeżeli mnie rozpozna)to zacznie mnie nazywać "senpai"em"...

Cross popatrzył się na mnie lekko zdziwiony...

-Senpai?!
-K-kretynie....mówiłem ci żebyś tak do mnie nie mówił!
-Teraz wierze że to szef...-powiedział Error z Horrorem...

C.d.n.
Bo jestem zła hahah!(a tak naprawdę to wena mnie opusciła xD)

A co do rozdziału...chyba najgorzej mi nie wyszedł xD

Nie zostawiaj mnie...-Crossmare//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz