4

532 20 1
                                    

Odunęłaś się od Tae.
(T.I). Dobra Taeś któremu przywalić.?
T. Hmm.......
Po minach chłopaków było widać jak się modlą.
T. Narazie nikomu.
(T.I). No dobra.
Wyszłaś z tego "pokoju" i chciałaś iść do stołówki ale ktoś ci przeszkodził.
??. Ty  jesteś (T.I)?
(T.I). E tak czego chcesz?
??. Trzymaj się od mojego chłopaka daleko.
(T.I). Po twoim wyglądzie nikt nie chciałby być z tobą laluniu.
Uśmiechnęłaś się wrednie.
??. Pożałujesz.
Ruszyłaś ramionami i sobie poszłaś. Weszłaś do stołówki. Po prosiłaś o sałatkę. I poszłaś usiąść do stolika. Jadłaś sobie sałatkę. Po chwili usiadła Lisa.
L. Hej (T.I).
(T.I). No hejj
Gdy sobie jedliście. Dosiadły się dwie osoby. Był to J-hope i Rap monstera.
Jh. Siema (T.I).
Rm. Elo
(T.I). Hej
Lisa miała dziwny wyraz twarzy.
(T.I). Czemu nie siedzicie obok nich.
Pokazałaś na reszte z Bts.
Jh. A nie można usiąść obok nowej koleżanki!
(T.I). Yy.... Nie?
Rm. Dobra nie gadaj tylko jedz.
No i jadłaś. Po chwili za twoimi plecami usłyszałaś głośne
??. Naprawdę?!
Odwróciłaś się i był to Suga z tą lalunią.
??. Jak wy możecie jeść z tą wywłoką.
(T.I). O lalunia przylazła z swoim księciem.
??. A żebyś wiedziała.
(T.I). Ale nie chce ciebie martwić ale twój księciuno się mnie boi. Smutne.
Powiedziałaś z ironią.
??. No napewno jakiej suki jak ty.
L. Coś ty o niej powiedziała?
??. Że jest suką a może jeszcze lezbijką jak ty.
Szybkim ruchem wstałaś. J-hope i Rm złapali ciebie za ręce. Ale ty się wyrywałaś i mówiłaś.
(T.I). Jak nie chcesz mieć widelca w gardle to lepiej przeproś. Obojniaku.
??. Taką wywłokę?
Jh. Stary weś Klaudię stąd bo dłużej nie wytrzymamy jej trzymać.
S. Wyjdź.
Powiedział cicho.
K. Co?
S. Wyjdź!!!!
K. Ale co z nami.....
S. Powiedziałem wyjdź!!!
No i sobie poszła. Namjoon i Hoseok puścili mnie. A suga złapał mnie w tali. I szepnął do ucha.
S. Teraz ktoś musi mi ją zastąpić i to będziesz ty.
Puścił ciebie i sobie poszedł. Usiadłaś spowrotem do stołu i jadłaś sałatkę.
Godzina później
Jesteś już po matmie. Siedzisz obok lisy.
L. (T.I) pójdziesz coś kupić do picia?
(T.I). No dobrze
Wstałaś wzięłaś pieniądze z torby i poszłaś do automatu.
Nie wiedziałaś co lubi lisa więc wzięłaś jej to samo co sobie. To znaczy że pepsi. Gdy wróciłaś do sali. Lisa spała i na biurku była karteczka.
          Spotkajmy się na dachu.
Byłaś wściekła. Wkurzona wyszłaś z sali i poszłaś na dach. Gdy byłaś na dachu wołałaś.
(T.I). Suga idioto oddawaj moje rzeczy?!?!
Suga Wyszedł z skąś i podszedł do mnie.
S. Skąd wiedziałaś że to ja. Podchodził coraz bliżej.
Ty się cofałaś aż napotkałaś ścianę.
(T.I). To było wiadomo że to ty
Suga położył twoją torbę na podłodze. Złapał ciebie w tali. Chciałaś go odepchnąć ale on był za silny. A ty już nie miałaś sił. Po kilku próbach udało ci się. Szybko wzięłaś torbę i wyszłaś z dachu. I pobiegłaś do sali. Gdy weszłaś lisa jeszcze spała. Wzięłaś swoją pepsi. I poszłaś do szafki na korytarzu. Otworzyłaś ją i schowałaś książki. Wzięłaś kurtkę i wyszłaś z szkoły. I poszłaś do domu.
_____________________
Przepraszam za błędy ortograficzne.

Bad Boy || SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz