#3

479 21 0
                                    

- Jezus nie mogę się doczekać- powiedziała Miram kiedy czekaliśmy na Marcusa i Martinusa.
- Ojejku poczekaj zaraz będą
I w tym momencie do sali weszli Marcus i Martinus.
- Czesc wam- powiedziała Martinus
- No siemka- powiedziałam

2 godz później
Myliłam się co do nich, Martinus jest naprawdę fajny a Marcus można powiedzieć że ma charakterek, ale fajnie mi się z Nim gada, chociaż cały czas się na mnie patrzy cos mi się zdaje że Martinusowi wpadla w oko Miram.
- Marcus oddaj mi te picie!- krzyknelam biegnąc za nim
- Niee
- No Mac chce mi sie pic
- Pod jednym warunkiem- podszedł do mnie bliżej
- Jakim?- również przybliżylam się do niego
- Dasz mi buziaka w policzek- przewrocilam oczami i dałam mu buziaka a ten oddał mi picie, od razu zaczęłam pic- ej ej nie za szybko bo się zadławisz, spokojnie- zaśmiał się
- Oj spokojnie nic mi nie będzie

Kilka minut później
- Podsiadles mnie!- Krzyknęłam Do Marcusa
- To siadaj do mnie na kolana- poruszył śmiesznie brwiami
- Chyba Ciebie pogieło- zaśmialam sie
- Wcale mnie nie pogielo skarbie
- Nie mów do mnie skarbie- podeszłam do niego bliżej
- Bo co?- Wstał z krzesła i niebezpiecznke przybliżył się do moich ust a ja w tym czasie go podsiadlam- O ty
Marcus zaczął mnie gilgotac gdy nagle weszła Miram
- Ouu chyba przeszkadzam- zaśmiala się A za nią wszedł Tinus
- Marcus co ty robisz?- spytał Tinus
- Jak dobrze że akurat teraz przyszliście, najpierw Marcus mnie Podsiadl a potem zaczął gilgotać- powiedziałam śmiejąc się
- Zasluzylas
- Wcale nie
- Dobra gołabeczki zbieramy sie
- We się zamknij- powiedział Mac do Tinusa
- Oj dobra dobra chodźmy- powiedziałam

W moim domu*
- Ładnie mieszkasz- powiedział Mac
- Dzięki, wiesz mam taki plan żeby zeswatac Tinusa z Miram
- Widać że podoba się Tinusowi
- Więc będziemy zostawiać ich samych zaraz coś wymysle, Muszę Ci coś wyznać
- Co?
- Kiedyś Bardzo was nie lubiłam, wręcz nienawidziłam
- Ale teraz mnie lubisz?
- Tak lubię WAS- podkreśliłam ostatnie słowo- Miram!- krzyknelam
- Co chcesz?- podeszła do mnie i Maca
- Pójdź z Tinusem do sklepu po chrupki i herbate
- A czemu nie możesz iść z Marcusem?- spojrzałam na nią i przewróciłam oczami- no dobra pójdę
Miram poszła po Tinusa i wyszli razem do sklepu
- To co może jakiś film?
- Oki tylko nie horror, bo się boję
- To najwyżej się przytulisz
-No dobra

Cały czas przytulalam się do Marcusa bo strasznie się bałam, było mi tak wygodnie ze oddalam się do krainy Morfeusza.

First Kiss/ Marcus GunnarsenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz