Tony: *umierając w ramionach Petera* Pamiętaj tylko jedno, zawsze byłeś dla mnie jak syn.
Peter: A pan dla mnie jak ojciec. *zaczyna płakać*
Stephen: A ja jak wujek o którym nikt nie pamięta.
Tony: Pilnuj go Steph...
Stephen: Pewnie. Jak oczka w głowie. *przytula Petera*
~~~~
Przepraszam za taki talks...
YOU ARE READING
Black Roses ❇ Talks Marvel vol.3 ✔
DiversosPo prostu kocham pisać talksy z Marvela, dlatego robię trzecią część.