- I... cięcie! Mamy to! Vanessa, wyszłaś świetnie- uśmiechnął się do mnie mężczyzna z nieogolonym zarostem, a ja odwzajemniłam uśmiech
- Dziękuje Larry
- Dobra, przerwa, tak może pół godzinki?
- To kręcimy jeszcze następny odcinek?- uniosłam swoją ciemną brew lekko zdziwiona, nikt mnie nie powiadomił! Będę musiała się spieszyć!
- No tak... idź do charakteryzatorki, potem wskocz w jakieś pierwsze lepsze ciuchy... okej?
- No dobra, ale następnym razem mówcie mi z wyprzedzeniem!- odkrzyknęłam do niego udając się w stronę stanowiska wizażystki
- Niech zgadnę... o niczym nie wiedziałaś?- mruknęła w moją stronę młoda wizażystka z pędzelkiem w ręku
- No niestety... musimy się uwijać...- westchnęłam cicho i usiadłam na krzesełku obracając sie w jej stronę
- Wiesz, że 20 minut to mało?
- Wiem, ale nie za to ci płacą- zaśmiałam się cicho i zamknęłam powieki poprawiając się na krześle niespokojnie
- No nie za to
- Mam nadzieję, że się wyrobisz...- zmarszczyłam lekko czoło
- Nie marszcz czoła!- prychnęła dziewczyna malując mi lewą powiekę delikatnie
- Dobrze...- uśmiechnęłam się lekko
- Jak myślisz, na wtorkowy odcinek bardziej pasuje odcień B16 czy C20?- zapytała
- Hmm.... A50
- A ty jak zwykle swoje...- zaśmiała się dziewczyna
- No co? Tak uważam, a teraz nakładaj ten cień...- machnęłam ręką od niechcenia i czekałam na kolejny krok wizażystki
- A jak sądzisz, która szminka lepsza?- poklepała mnie po ramieniu, żebym otworzyła oczy, tak też zrobiłam
- Hm, lepsza ta- pokazałam na szminkę w jasnobrązowej barwie, która pięknie prezentowała się na moich ustach, przynajmniej Larry tak uważał
- Dobra, to zrób dziubaska- zrobiła dziubek ze swoich ust, a ja uczyniłam to samo co ona
Po 10 minutach makijaż był jak nowy. Miałam jasny cień do powiek, śliczną szminkę, oraz precyzyjnie wykonaną kreskę eyelinenarem. Pobiegłam szybko do niedaleko znajdującej się garderoby i ubrałam pierwszy zestaw z wieszaka. Jak się potem okazało był to biały crop-top, oraz czarne legginsy z wysokim stanem. Do tego superstary czarne z białymi paskami. Szybko uczesałam włosy i wybiegłam z garderoby. Podbiegłam do Larry'ego i oparłam dłoń o jego ramię.
- Możemy już zaczynać
- Świetnie, wiesz o czym ma być wtorkowy odcinek?
- Jasne... czytam scenariusz z wyprzedzeniem, znasz mnie- szturchnęłam go w ramię i podeszłam ustawiając sie przed kamerą i poprawiając włosy
- W skrócie; odpowiadasz na piątkowe pytania od widzów, i wplatasz w to swój świetny humor- dodał na sam koniec reżyser
- Jasne, pamiętam!
Flesze rozbłysły nie oślepiając mnie ani na chwilę. Jeśli przez 5 lat tylko codziennie widzisz TO, to łatwo się przyzwyczaić. Uśmiechnęłam się do kamery i zaczęłam mówić moją kwestię.
CZYTASZ
Gdy gasną reflektory //Zawieszone
De TodoCo zrobi młoda 16-letnia Vanessa, kiedy te reflektory zgasną? Nie wiecie o co chodzi? Jak to?! Już wam tłumaczę... ▪~▪~▪~▪▪~▪~▪~▪~▪~▪~▪~▪~▪~ Vanessa odkąd poszła do 1 klasy zawładnęła publicznością. Była piękna, miała poczucie humoru. W sumie, ma ta...