4. Pierwsza wspólna noc

138 5 3
                                    

KK-Emmm... Scenariusz!
P-Tutaj masz.(Podaje scenariusz)
KK-Dzięki... Skup się!
P-Dawaj to! Ech... Kajsk(autor) chciał przekazać, że w tym dziale będą treści... o//////o
N-( ͡° ͜ʖ ͡°)
P-Masz to wykreślić
KK-Nie.
P-Wrócimy po reklamie....

Please stand by.

KK-Dobra jeszcze nie w tym!
P- :)
N-:'(
|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|

Per. Polski

TIME SKIP Po seansie

P-To my już pójdziemy
J-Jest 20 zostańcie u nas...
N-Ja mogę.
P-Ok.
N-😄
P-To gdzie śpimy?
J-Chodźcie za mną

No i ten maniak anime zaprowadził nas do pokoju gościnnego. Niestety z tylko jednym łóżkiem.

P-Japonia?
J-Tak?
P-Nie masz innego łóżka?
N-Czy to oznacza, że nie chcesz spać ze mną?
P-Tak, to, to oznacza.
N-😭
J-Nie. Nie mam.
P-No dobra... (Zwraca się do Niemca) Wygląda, że śpimy razem...
N- =D

TIME SKIP-9.00

Tego potrzebowałem ciepła drugiej osoby i chyba pierwszy raz się wcześnie(dla niego) obudziłem, z własnej woli i nie jestem zmęczony...

N-Guten morgen, jak się spało.- To zdanie wyrwało mnie z rozmyślań.
P-Hej, a co do snu... Śpisz tylko ze mną!
N-...
P-Dobra, ja się jeszcze chwilę zdrzemnę.
N-Ok, to ja...
P-Nie!(Przyciąga Niemca do siebie) Ze mną!
N-Ok.

TIME SKIP +1h

N-Dobra, wstawaj.
P-Pięć minut nazisto...
N-Nie pięć minut, a już!(Spycha Polskę w dul( ;) ) )
P-Dobra!
J-Chłopcy chodzcie!
N-Chwila!

Po chwili ja i Niemcy byliśmy na dole zobaczyliśmy Japonię z kimś rozmawiającą, gdy się odsunęła zobaczyłem mojego brata.
P-*Mam przegwizdane*
W-POLSKA!
P-Hej Węgry...
W-Wracamy do domu natychmiast!
P-Dobra, chodź Niemcy
N-Idę.

No i tak pojechaliśmy do mojego domu było koło 10, więc Węgry szedł na "obóz harcerski", chodź i tak wiedziałem, że idzie do crasha, czyli do Austrii.

P-Dobra, rób co chcesz, tylko nie zrób bałaganu, a ja idę się umyć.
N-( ͡° ͜ʖ ͡°)
P-NAWET O TYM NIE MYŚL, BO WYLECISZ!
N-😥

Poszedłem wziąć prysznic, niestety zapomniałem wziąć ciuchów, czego nie zauważyłem, no i tak...
Po prysznicu.

P-Niemcy, mam taką sprawę...
N-Zapomniałeś ciuchów?
P-Tak...
N-Przynieść? Tylko pamiętaj, że ja homo.
P-Przynieś, najwyżej będe żałować...
N-Tylko pamiętaj, że ostrzegałem.

No i przyniósł mi ciuchy, ale tak jak podejrzewałem, przykuł mnie do ściany. Pocałowałem go, żeby się odczepił, co by poskutkowało, gdyby mi się on tak nie spodobał.

N-Dobra. Ubieraj się i chodź na film, chyba, że masz coś lepszego do roboty. A i dzięki za całusa.

Wyszedłem praktycznie po nim, bo ubrałem tylko bokserki, bo w końcu było lato.

P-No dobra co oglądamy?
N-A na co masz ochotę?
P-Na jakąś komedię.
N-No to ok. Pozatym wiesz, że...
P-Tak.
N-I się nie boisz?
P-A chcesz się cisnąć ze swoimi?
N-Nie!
P-No to lepiej ostrożnie.
N-Dobra, co chcesz oglądać?
P-Cokolwiek przy czym mogę się pośmiać. Pozatym mogę położyć się na twoim brzuchu?
N-Śmiało.
P-Dzięki. Wygodnie.(Na Niemca wchodzi rumieniec)

TIME SKIP +2h
Per. Niemiec

Polen zasnął, pewnie przez ten film, niby komedia, a ani krzty czegoś śmiesznego. Film się skończył. Więc zaniosę, go i chwile jeszcze pośpie. Chwila co jutro? 15 lipiec... O_O Urodziny Polen... Co by mu dać...

N-<Hej. Mam sprawę.>
W-<No?>
N-<Jutro urodziny Polen i chce się spytać co lubi(oprócz pierogów)>
W-<Białe i czerwone róże, zapach lasu, jedzenie na świeżym powietrzu. I to chyba tyle.>
N-<Dziena.>

Czyli już mam pomysł. Dobra, a teraz idę się chwilę przespać.

TIME SKIP 15:30

Dobra trochę mi się przysnęło... No dobra jutro urodziny Polen...

P-Niemcy! Złaź na dół!
N-Aaaa!!! Nie strasz mnie, chcesz, żebym zszedł na zawał.
P-Byłoby dobrze...
N-Co!
P-Nic!!

Ciekawe o co mu chodzi? 14 lipca... Nie... To też.... Dobra, idę...

P-NIEMCY!
N-Już!

Dobra idę... Aaa...! Nosz Scheiße zapomniałem o schodach.

P-NIEMCY! Nic Ci się nie stało?!
N-N... AAAA.....!
P-Dzwonie po pogotowie!

999-Halo?
P-Dzień dobry, dzwonię w sprawie kolegi. Spadł ze schodów. Ulica ######### ##, numer domu ##.
999-Oh... Dobrze, można wiedzieć co dokładniej? Jakieś rany? Przytomny?
P-Tak jest przytomny, rana jest, gdyż na podłodze znajduję się krew, jednak nie potrafię jej zlokalizować.
999-Dobrze, wysyłam pogotowie.

N-Polska, pomóż, ciemno...
P-Niemcy! Nie!
Ratownik-Prosze się odsunąć od rannego! Bierzemy go do szpitala!

|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|::|

Za błędy przepraszam. Jeśli jakieś znajdziecie piszcie w komentarzu
Przepraszam, za długość, ale jak pisałem w drugiej książce zachorowałem na chorobę częstą u pisarzy-brak weny. Właśnie dlatego przygotowuję nową... Zapraszam do ogłoszeń-pierwszy rozdział. 😀

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 28, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

❤Pokochać nazistę...❤ [GerPol]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz