Błyszczący niczym najpiękniejszy diament
Delikatniejszy niż cokolwiek nam znane
Posiadający tak wiele kształtów ile gwiazd na niebie
A świat jest zamknięty w przez niego w stazie
Zatrzymany w czasie
Otoczony przez białą powłokę mrożącą krew w żyłach
Spada z nieba nieustannie zamrażając świat
Pogrzebując marzenia oraz sny ludzi
Jednakże ideały niektórych przezwyciężają nawet ją
Białą śmierć
Walczą z nią mocą swojej duszy
Ogniem który płonie w nich nieustannie
Przezwyciężają ją mimo bólu
Mimo że przestają czuć swe członki
Walczą do końca
Po kres swych dni
Po kres tej pory
Która zamraża umysły
Czekają na moment aż zalążek ciepła
Przebije się przez pokrywę lodowego całunu
Ten pierwszy pąk zwiastuje narodziny nowego świata
CZYTASZ
Ogród Słów
PoetryOto ogród pełen słów. Słów pięknych i wspaniałych które pragniemy słyszeć każdego dnia a także słów o których nie mówimy. Słów które pragniemy skrywać głęboko w sobie aby nigdy nie ujrzały światła dziennego. A słowa niczym kwiaty potrzebują tego świ...