,, Marzyłam czasem o chłopcu z zielonymi oczami, który nie został nigdy zatruty demoniczną krwią, o chłopcu, który umiałby się śmiać i kochać, i być człowiekiem. Nad tym chłopcem właśnie szlochałam. Ale on nigdy nie istniał."
107
,, Marzyłam czasem o chłopcu z zielonymi oczami, który nie został nigdy zatruty demoniczną krwią, o chłopcu, który umiałby się śmiać i kochać, i być człowiekiem. Nad tym chłopcem właśnie szlochałam. Ale on nigdy nie istniał."