IV

124 15 0
                                    

Drugi dzień festiwalu i mój występ czyli czym jestem podekscytowana jak nigdy dotąd. Podniosłam się do pozycji siedzącej na moim łóżku i ziewnęłam. Przetarłam oczy wierzchem dłoni i oparłam się o ramę łóżka odłączając telefon od ładowarki i włączając Instagrama. Z ciekawości sprawdziłam profil 'Coachella' aby zobaczyć kto oprócz mnie ma dziś występy. W planie zobaczyłam między innymi Ariane Grande z którą mam świetne relacje. Z Arianą poznałyśmy się podczas nagrywania teledysku do ' Thank you,next' i od razu się polubiłyśmy. Można powiedzieć że jesteśmy przyjaciółkami.

Stwierdzając że lepiej zacząć się zbierać ponieważ  była już 15, a ja nie chcę się spóznić na przymiarki i makijaż oraz fryzury, które czekają mnie przed koncertem wstałam z łóżka kierując się do łazienki. Zrzuciłam z siebie ubrania i weszłam pod prysznic gdzie umyłam włosy i ciało.

Po tych czynnościach wysuszyłam czarne i długie kręcone już włosy, a następnie związałam je w wysokiego kucyka na czubku głowy. Ciało okrywał jasnoróżowy ręczik który zamierzałam zamienić na normalne ubrania. Wyszłam z pomieszczenia kierując się do sypialni gdzie leżała moja walizka i ukucnęłam przy niej wybierając różowe dresowe spodenki, białą bluzkę odsłaniającą mój brzuch oraz zwykłe również białe trampki.    Na plecy założyłam malutki różowy plecak do którego włożyłam portfel i telefon.

Weszłam do kuchni i zobaczyłam siedzącego przy stole Spencera który jak widzę również był  już gotowy do wyjścia.

-Siema idioto-przywitałam się z nim podchodząc do lodówki i otwierając ją-Widzę że jedyne co według Ciebie jest nam potrzebne na wyjazd to alkohol i sok pomarańczowy?-podniosłam wzrok widząc tylko te produkty.

-A Nie?- zaśmiał się, a ja skarciłam go wzrokiem nalewając sobie soku do szklanki.

-Takie osoby są powszechnie zwane alkoholikami Spencer-zaśmiałam się.

-Oj,zamknij się-wywrócił oczami.-Wiesz że mamy 10 minut żeby pojawić się na przymiarkach, albo Henry nas poćwiartuje?

-Cholera!-wstałam momentalnie z krzesła widząc jego zdziwiony i rozbawiony wzrok na swojej osobie-Nie gap się na mnie tylko ruszaj dupe kretynie!-wybiegłam z kuchni jak poparzona przez co nie zauważyłam wysokiego progu o który się potknęłam i zaliczyłam bliskie spotkanie z podłogą

-Boże jesteś taką idiotką-usłyszałam za sobą jego śmiech.

Since You've Been Gone |S.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz