19

1.2K 76 14
                                    

Niemcy
Patrzyłem na Polen. Nagle złapałem jego dłonie i przybliżyłem do swojej twarzy. Zdziwił się. Nie wiedział chyba co się dzieje . Przybliżyłem jego dłonie do moich ust i lekko je musnąłem. Nie mogłem wytrzymać. Patrzył zarumieniony na mnie . Zacząłem robić kółka na jego delikatnej skórze . Patrzył na mnie z czułością w oczach . Przybliżył się do mnie i lekko musnął moje usta. Pocałowałem go w policzek .
-Niemcy?
-Jak bardzo mnie kochasz ?
-Nie da się tego ująć słowami pierożku.
Uśmiechnął się do mnie i przytulił do mnie.
-A dlaczego pytasz?
-Tak jakoś...
-Coś cię gryzie ?
-Nie...
Wtulił się we mnie.
- Niemcy...ja...chyba na ciebie nie zasługuje...bo ty jesteś taki....taki idealny i...lepszy ode mnie....
Spojrzałem na niego . Co on gada ? Oddalił się ode mnie i patrzył na mnie że smutkiem w oczach . Kto mu to powiedział . Ja nie zasługuje na niego w końcu to on jest taki cudowny...
-Przestań....jeśli już to ja na ciebie.
-Nie prawda
-Ja? Jestem okropny a ty jesteś cudowny , słodki i masz wszystko co najlepsze. Za to tak bardzo cię kocham . Jesteś moim światłem.
- A gdyby mnie zabrakłoby ?
- Jesteś światłem a ja rośliną jakimś chwastem . Nie przeżyje bez ciebie...
Spojrzał na mnie że zdziwieniem w tych pięknych oczętach . Pogładziłem go po plecach a on tylko lekko się uśmiechnął. Z jego oczu znikło całe szczęście . Nie uśmiechał się już. Co mus owocowy dzieje ?
-Polen wszystko dobrze?
Zapytałem go z troską. On tylko złapał mnie za krawat i złączył nasze usta w czułym pocałunku. Powiedziałem tylko a może powinienem powiedzieć aż.
-Chcę być z tobą tak długo jak będę mógł...
Powiedział to prawie że szeptem .
-Polen ...
Przerwał mi...
-Chcę być obok ciebie , przytulać się , całować i mówić jak bardzo cię kocham . Nie chcę wręcz boję się ciebie stracić. Zależy mi na tobie jak na nikim innym . Nie ważne co się stanie będę zawsze obok ciebie. Gdybym cię stracił nie dałbym sobie rady . Jesteś dla mnie jak gwiazda . Największe marzenie . Troszczysz się o mnie . Nie wstydzisz się tego że jesteśmy razem . Robisz wszystko żebym był szczęśliwy. Tak bardzo mocno cię kocham . Jesteś moim skarbem którego nie mogę stracić. Nie mogę...nie mogę...zbyt bardzo mi na tobie zależy. Nie zostawiaj mnie choćby na minutę proszę....błagam...
Powiedział to na jednym tchu. Moje kochanie było po swoim monologu lekko zarumienione.
-Oh Polen...
Spojrzałem na niego z troską . Złapałem go za policzek. I pocałowałem go w policzek.
- Jesteś taki słodki...obiecuję ci że cię nie zostawię .
Zaczął się do mnie tulić . On jest taki słodki. Po chwili jednak wstał , ucałował mnie w czoło i poszedł do kuchni. Po dłuższej chwili przyniósł dwa kubki jakiegoś napoju.
-Co to ?
-Gorąca czekolada...
Uśmiechnął się do mnie. Podszedł i podał mi jeden kubek.
-Może coś obejrzymy ?
Zaproponowałem.
-Bardzo chętnie~
-A co?
-Jakąś komedie...
Zaproponował. Włączyłem laptop i razem zaczęliśmy wybierać jakiś film. Zaczęliśmy go oglądać. Nie raz słyszałem jego piękny śmiech. Jak on pięknie się śmieje.
[Polska]
Gdy Niemcy się śmiał nie mogłem wytrzymać. Jego śmiech jest taki słodki. Mógłbym go słuchać ciągle. Wypiliśmy nasz czekolady . W pewnym momencie zacząłem się do niego tulić. On jest taki kochany~
[Niemcy]
W pewnym momencie zaczął się do mnie tulić. No jak ktoś może być aż tak słodki co ? Przyglądałem się mu . Jak ktokolwiek mógł go tak bardzo zranić. On tak bardzo mnie nienawidził. Tak bardzo mną gardziła teraz jest tu ze mną i obdarowuje mnie miłością. Jak ktoś mógł pokochać takiego potwora . A jednak ten którego ONI tak skrzywdzili pokochał mnie. Przytuliłem go. Nie przeszkadzało mu to . Dawniej by na mnie nawrzeszczał a teraz ? Kochane moje słońce~

XXX
Dawno nie było wiem.
Przepraszam





Miłość nie wybiera  |Countryhumans|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz