- Trzymaj mnie za rękę, żebyś się nie zgubił - powiedziałem do niego, gdy przechodziliśmy przez bramkę w metrze.
Chłopiec przytaknął głową i złapał moją dłoń.
Narzucałem mu dość szybkie tempo, aby nie przegapić naszego transportu. Przepychaliśmy się między ludźmi, gdyż była to godzina, w której wszyscy wracali z pracy.
- Gdzie idziemy? - zapytał, gdy stanęliśmy przy torach.
- Jedziemy - poprawiłem go - To niespodzianka. Jechałeś kiedyś metrem?
- Nie - odparł - Czy moglibyśmy zająć miejsce przy oknie?
- Jeśli się uda.
Nie musieliśmy długo czekać na przyjazd kolejki. Prędko do niej wsiedliśmy i tak jak poprosił Mały Książę, zajęliśmy miejsce przy oknie, chociaż podróż ta miała trwać co najwyżej pięć minut.
Przez szybki start maszyny, drobny chłopiec został wciśnięty w fotel, na którym siedział, na co zachichotałem cicho.
- Dlaczego to tak pędzi?
- Dzięki temu możemy bardzo szybko dostać się z jednego końca miasta na drugi - odpowiedziałem mojemu ciekawskiemu towarzyszowi.
- Więc jest to dla ludzi, którzy się gdzieś spieszą?
- Tak.
Mały Książę zamilkł na dalszy czas podróży.
Gdy dojechaliśmy na docelową stację, chwyciłem jego delikatną dłoń i szybko wyszliśmy z pociągu. Użyliśmy schodów ruchomych, aby wydostać się z podziemia.
- Nie chciałbym cię urazić, ale wolałbym podróżować samochodem lub na pieszo - uznał chłopiec.
- To w porządku - odpowiedziałem - Mógłbym wiedzieć czemu?
- Lubię podziwiać widoki - powiedział - Cieszyć się chwilą i obserwować ludzi, a w metrze było zbyt ciemno, nie mogłem podziwiać piękna tej planety.
CZYTASZ
Le Petit Prince; jjk x kth
FanfictionOpowieść powstała w oparciu o książkę pt. Mały Książę autorstwa Antoine de Saint-Exupéry, dlatego niektóre fragmenty mogą być podobne. Mały Książę w wersji odrobinę bardziej współczesnej. Jeongguk jest młodym pilotem, który pewnego dnia spotyka czł...