3

20 1 0
                                    

Siedząc w pokoju na parapecie i patrząc w gwiazdy. Nawet nie zauważyłam, że ktoś mi się przygląda mam na myśli, Luke. Stał na dworzu przed moim oknem i patrzył się na mnie. Chciałam coś powiedzieć, ale do pokoju weszła moja mama, która zaczęła na mnie krzyczeć, za to jak zachowałam się przy Luke i wogóle. Nagle powiedziałam:
-Mamo, czy ty jesteś naprawdę ślepa?!- Tutaj moja mama popatrzyła na mnie ze zdziwieniem, a ja dalej zaczęłam mówić-On zabił człowieka!
-Słucham?!
-Tak, zabił człowieka i siedział w więzieniu!
Moja mama już nic nie powiedziała tylko wyszła z pokoju i chyba poszła do kuchni. Zawsze, kiedy się kłócimy to idzie tam, aby coś zrobić lub się czymś zająć. Byłam strasznie wkurzona, więc podeszłam do okna i zobaczyłam czy ona nadal tam jest, ale go już nie było.
-Jejku, kiedy ten palant się w końcu ode mnie odczepi!-Powiedziałam to sama do siebie na głos.
Byłam sama w pokoju. Nie miałam co zrobić, więc poszłam do kuchni. Kiedy do niej weszłam, zobaczyłam że mama zmywa naczynia, a tato siedzi przy stole czyta gazetę. Nagle podeszłam do mamy i powiedziałam:
-Mamo, przepraszam.
-To ja przepraszam, nie wiedziałam o tym i zaczęłam się z Tobą kłócić. Nie powinnam i bardzo Cię za to przepraszam.
Ale ja nic nie powiedziałam tylko podeszłam do mojej rodzicielki i ją przytuliłam. Nagle usłyszałam:
-Ja też chcę!-Krzyknął mój straszy brat, który od razu zaatakował mnie i mamę.

IgnorowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz