Jak To Było.. #1

476 12 2
                                    

Leo- spokojnie zmierzałaś przed siebie z nosem w telefonie i nagle na kogoś "wleciałaś" ...
-przepraszam, zapatrzłam się w telefon- wstałaś i podniosłaś wzrok.
-nic się nie stało jestem Leonardo a ty?- powiedział i zapytał spokojnie.
- (T. I). -
Wymieniliście się numerami i odprowadził Cię do domu.
Raph- Przyszłaś na komisariat w sprawie ukradzionego portfelu, zmierzałaś właśnie aby to zgłosić (jakiś czas później)
-to wszystko co wiesz? - zapytał policjant
-tak to wszytko- odpowiedziałam
-nazywam się Raphael, tu ma pani mój numer telefonu, w razie jakiś dalszych informacji proszę dzwonić na ten numer- mówił to podając karteczkę.
-dziękuję- sama podałaś mu karteczkę że swoim numerem telefonu oraz imieniem
-mów mi (T. I) Raphaelu- uśmiechnęłam się po czym chciałam wyjść ale zatrzymał mnie jego głos
-jak sobie życzysz- uśmiechnął się flirciarsko i wrócił to swoich zajęć
Wyszłam

TMNT - Preferencje ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz