••°°°

324 33 7
                                    

Yong naprawdę nie musiała bardzo się starać, aby Byul okropne uczucie zazdrości rozrywało od środka, jednak chciała się upewnić, że będzie cierpieć.

Jeszcze bardziej cierpieć.

Jednego z tych słonecznych dni postanowiła zebrać na Moon wszystkie chmury. Poprosiła Hyejin, która od czasu imprezy była dość blisko z jej byłą przyjaciółką o to aby zaaranżowała ich spotkanie. Powiedziała jej, że chce wszystko wyjaśnić i ją przeprosić. Wiedziała, że Byul nie powiedziała swojej nowej koleżance o tym co się między nimi stało.

Nie zdawała sobie sprawy jednak z tego, że sama nic nie pamięta.

Jasnym było to, że młodsza brunetka chciała dla niej jak najlepiej i po bardzo długich namowach i przekonywaniach uległa. Jednak nie mogła powiedzieć Byul o tym, że to właśnie Solar chce się z nią spotkać, dlatego powiedziała jej, że to z nią się ma spotkać tego dnia. Z początku sceptyczna Moon zgodziła się prawie od razu, kiedy usłyszała, że jej znajoma ma problem. Miejsce, które wybrała "Hyejin" wywoływało u Byul wspomnienia z Solar. Był to most, na którym spędzały zawsze wiele czasu. Ich ulubione miejsce, na którym obie poczuły to inne bicie serca.

Czy to miejsce miało zakończyć bicie jednego z nich?

Pierwsza na miejscu pojawiła się Solar razem z chłopakiem, który był w niej zauroczony.

Miał być tylko pionkiem w grze Yong.

Most, jak i jezioro, przy którym miały się spotkać był usytuowany w środku parku, jednak drzewa przykrywały go tak mocno, że mało kto wiedział w ogóle o jego istnieniu. Solar, kiedy tylko usłyszała, że ktoś się zbliża usiadła ukradkiem na swojego znajomego. Zaczęła całować jego usta, jednak to nie był ten sam smak co tych Moonbyul. On wcale nie protestował, naprawdę mało kto był w stanie oprzeć się Yongsun. Jedną ręką odpięła kilka guzików swojego szkolnego mundurka i obserwowała zbliżającą się do nich postać. Nie trzeba było długo się przyglądać, żeby dostrzec w niej Byul. Dziewczyna podchodziła powoli do całującej się "pary".

Czy dźwięk łamanego serca było słychać na drugim końcu jeziora? Byćmoże.

Nie była w stanie nic powiedzieć przez łzy, które nieustannie ociekały po jej i tak już bardzo wychudzonych policzkach. Wiedziała, że nie może już nikomu ufać, że to wszystko to cholerna gra. Wybiegła z tego miejsca w stronę jednej z bardziej ruchliwych ulic. To był moment, w którym wróciły do niej wszystkie wspomnienia. Moment, w którym znów usłyszała w sobie głos Yongsun kiedy mówi o tym jak bardzo ją kocha, że jest dla niej wszystkim i jak bardzo jej pragnie. Jak bardzo czekała na moment, w którym będzie mogła pocałować jej usta.

Dlaczego to stało się akurat teraz? Dlaczego nie mogła przypomnieć sobie tego wcześniej? Moonbyul po raz kolejny poczuła się jak najgorsza osoba na świecie.

Chciała ze sobą skończyć raz na zawsze.

Stojąc na chodniku i wpatrując się w tak wielką ilość przejeżdżających szybko samochodów po kolei przepraszała w myślach wszystkich, których skrzywdzi tym co planowała zrobić właśnie w tym momencie.

Pokomplikowała tak strasznie dużo spraw, że w jej głowie nie dało się już niczego uratować.

Nie dało się jej uratować.

jealousy | moonsun |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz