°°°

377 42 5
                                    

Nie musiały długo czekać na reakcję ze strony brunetki. Właściwie od razu pojawiła się obok nich zabierając Moonbyul za rękę i kierując do jednego z wolnych pokoi. Cała droga trwała tylko kilka sekund, ale dla blondynki była to cała wieczność. Domyślała się o co chodzi starszej, chciała jej wytłumaczyć, że to było zagranie ze strony Hyejin. W głębi duszy cieszyła się jednak, że tamta miała rację. Solar właśnie stała się o nią zazdrosna i chciała pokazać, że należy tylko do niej.

Kiedy już doszły do pokoju, a właściwie 1/2 z nich została zaciągnięta i starsza zamknęła drzwi na klucz spojrzała na Moonbyul. Ta próbowała jakoś załagodzić sytuację, ale pełna gniewu Yongsun szybko ją uciszyła zamykając jej usta swoimi.

Moonbyul chciała być tak uciszana.

Serca ich obu biły jak oszalałe, ale ciągle jakby w jednym rytmie. W powietrzu można było wyczuć płynące fale namiętności, które objawiały się coraz śmielszymi ruchami obu dziewczyn. Nie odrywając od siebie ust obie były w stanie wyznać sobie co czują. Byul nigdy nie czuła się równie szczęśliwa jak w tamtym momencie.

I przez najbliższy czas, też nie będzie się czuła równie szczęśliwa.

Wypity wcześniej alkohol rozluźnił atmosferę na tyle, że żadnej z nich nie krępowały ręce wodzące po ciele drugiej i pozbawiające jej ubrań. Wszystko działo się bardzo szybko. Pocałunki obu dziewczyn od początku były przepełnione ogromną tęsknotą. Tak, one tęskniły za sobą będąc jednocześnie tak blisko, najbliżej jak do tej pory. Żadna z nich nie bała się tego co może być później, jak będzie wyglądała ich relacja.

Bo przecież po czymś takim chyba ciężko ją zepsuć, prawda?

Trwająca wieczność chwila namiętności pozwoliła im okazać wszystkie uczucia, które były tłumione przez tyle czasu. Moonbyul pokazała w koncu, że nie chce się z nikim dzielić swoją przyjaciółką, dzisiaj była tylko jej. Wędrujące ręce po całym ciele i malujące się na nim różowe plamy tylko ją w tym wszystkim umacniały. A Solar? Nareszcie osiągnęła to czego chciała, Byul była już tylko jej. Teraz bez problemu mogła dotykać jej ust, które od tak dawna były dla niej niezdobytym szlakiem.
Po chwilach uniesienia i namiętności, Yoongsun siedziała ukradkiem na kolanach Moonbyul. Wymieniając leniwe pocałunki zdążyły jeszcze wyznać sobie miłość parę razy, Byul usłyszała jest jej całym swiatem a Solar, że okropnie za nią szaleje po czym obie zasnęły mocno wtulone w siebie.

jealousy | moonsun |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz