Winx - Sezon 9 (fanowskie)

Odcinek 2 - "Powrót do korzeni"

Solaria 12:00

Dziewczyny pomyślnie przeniosły się na Solarię portalem Stelli. Zmaterializowały się przed wejściem do zamku, a Stella zaprowadziła je do sali tronowej. Tam Król Radius radośnie przywitał swoją córkę. Druga na powitanie przyszła mama Stelli, Luna, przytulając ją i mówiąc:

-Witaj Stello! Ja i tata bardzo za Tobą tęskniliśmy i cieszymy się, że zdecydowałaś się odwiedzić dziś Solarię. Jaki jest powód tej nagłej wizyty? Zwykle zapowiadzasz nam swój przyjazd tu, a my wszystko dla Ciebie (a czasem i dla Twoich przyjaciółek) szykujemy.

-Mamo, Tato. Otóż ja i reszta Winx aspirujemy by zostać nimfami i tak się składa, że to akurat powód mojej wizyty. Dokładniej mówiąc muszę połączyć się telepatycznie ze Słońcem Solarii...

Stella kontynuowała objaśnianie tej misji rodzicom, jednak nie spodziewała się, że całej rozmowie przysłuchuje się Chimera, jej przyrodnia siostra, która dziś uciekła z lochów pałacowych. Dokładnie analizując każde słowo swojej znienawidzonej krewnej, była coraz bliżej dopełnienia swojego planu na obalenie Stelli, jako księżniczki Solarii. Gdy Stella skończyła swoje objaśnienia, wszyscy wybrali się na uroczysty obiad do jadalni. Wszystkie Winx zajadały się tradycyjnymi potrawami z Solarii, a po skończonym posiłku Stella udała się ze swoją mamą do sali światła. Było tam okno skierowane wprost na Słońce Solarii oraz Gwieździsta Studnia. Matka otworzyła swojej córce drzwi od komnaty i wyjaśniła, że tylko sama Stella może wejść do tej komnaty aby dokonać połączenia. Gdy Luna zamknęła wrota od sali światła, czarodziejka stanęła przed oknem. Wtedy ze studni wyleciało kilka małych gwiazdek i zaczęły wirować wokół niej. Stellę spowiła warstwa czystego blasku Słońca Solarii i ukazała się przed nią Arcadia, tym razem cała w złotej poświacie:

-Więc to Ty, Stella. Księżniczka Solarii. Stokroć piękniejsza niż obrazy ją malują i o wiele bardziej okazalsza niż to księgi spisały. Moja droga czarodziejko. Podjęłaś się próby zdobycia mocy nimfy i dobrą nowiną dla Ciebie będzie to, że wysłucham twojej prośby. Oto blask Słońca Solarii.

Arcadia przekazała Stelli kulę światła, jednakże w tej samej chwili miejsce, w którym się znajdowała, diametralnie się zmieniło: nie było w nim już Arcadii, pomieszczenie zmieniło także kolor na fuzję zielonego i fioletu. Zamiast czarodziejki rozmawiającej ze Stellą, stała przed nią Chimera:

-CHIMERA! Jak w ogóle udało Ci się tu dostać?!

-Haha! To nawet nie było trudne. Jeden czar usypiający i Twoja matka była bezbronna. Gdy tylko weszłam do komnaty, przeniosłam się w to miejsce. Teraz moim jedynym celem jest nie dopuścić do tego, żebyś została Nimfą.

-Nie, Chimero! Nie uda Ci się to! MAGIA WINX, COSMIX!!

Po tym, jak Stella się przemieniła obie dziewczyny zaczęły walczyć. Pomimo waleczności Stelli, to Chimera wygrała ten pojedynek. Był to atak z zaskoczenia i czarodziejka nie do końca była przygotowana do walki. Ostatecznym ciosem Chimera zburzyła całą komnatę. Podczas gdy Stellę zabrały promienie słońca, Chimera spadła w czeluści bezkresnej Studni Gwiezdnej. Winx szybko przybiegły na miejsce i jedyne co zastały, to rozbite szkło z okna i paląca się komnata, cała aż wrząca od żaru. Gdy król Radius dotarł do pomieszczenia, był tak załamany, że zbierając kawałki szkła płakał jak niemowlę. Choć Winx nie wiedziały, że zrobiła to Chimera poprzysięgły, że złapiają osobę odpowiedzialną za to osobę.,