Trochę mi zajęło dojście do siebie. Rozstanie z chłopakiem, ta sytuacja z tym "kumplem" ... do tego moi przyjaciele wrócili do Polski. To wszystko sprawiło, że byłam w naprawdę złym miejscu. Chciałam się poddać. Chciałam coś sobie zrobić. Miałam myśli samobójcze. Chciałam po prostu zniknąć, nie przejmować się już niczym. Nie wyobrażałam sobie dalszego życia. Chociaż nie chciałam to żyłam dalej i chociaż było mi cholernie ciężko, nie poddałam się. Jestem teraz w innej szkole. Zrobiłam prawo jazdy, chociaż nieraz już wątpiłam, że mi się uda i miałam ochotę się poddać, zrezygnować. Mam własne auto. Chociaż nie jest najnowsze, ostatnio znowu musiałam oddać je do mechanika i nieraz mnie wkurza jestem za nie wdzięczna. Poznałam w tej szkole nowego chłopaka. Jesteśmy już prawie osiem miesięcy razem. W sumie jestem szczęśliwa. Jak się potoczy moje życie dalej? Nie wiem ... Nie jestem pewna. Ale jedno wiem na pewno ... Nieważne co by się nie działo, na końcu i tak będę walczyć, nie poddam się.
Mój chłopak mnie nauczył akceptować siebie. Dzięki niemu jestem lepszą osobą. Dzięki niemu jestem szczęśliwsza. Jestem cholernie wdzięczna za niego.
Pamiętajcie, że nieważne jak się teraz czujecie, czy macie kogoś czy nie, czy na ten moment chcecie się poddać ... Różne sytuacje w życiu pokazały mi, że na końcu każdego tunelu zawsze jest światło i chociaż nieraz trzeba długo na nie czekać to warto.
KONIEC
CZYTASZ
I'M FINE
Short StoryCzułaś się kiedyś niepotrzebna? Niekochana? Czułaś jakby wszystko było bezsensu? Jakbyś nikogo tak naprawdę nie obchodziła? Bohaterka mojego opowiadania ma często takie myśli. Chciałaby z kimś o tym porozmawiać, ale boi się. Może kiedyś się odważy...