Rozdział 5

363 21 2
                                    

Nya

Po tej rozmowie przez dobre 15 minut  uspokajaliśmy Crystal. W końcu dziewczyna przestała płakać.
- Dobrze, Crystal wiesz gdzie jest ta przetwurnia? - spytał Lloyd.
- Tak. Znam drogę - odrzekła rudowłosa.
- A Crystal czemu masz takie poszarpane ciuchy? - spytał Kai jakby jej nie ufał.
- Kai co to za pytanie?! - oburzyłam się na brata.
- Nie spokojnie. Gdy mnie porywał podpalił mi dom. Prubowałem uciekać i trochę spaliły mi się ubrania. W końcu mnie złapał - wytłumaczyła Crystal.
- A skąd masz ten struj? - spytał Cole.
- Mama mi go dała na treningi - odparła siostra Jaya.
- Dobra, może mnie uwolnicie z tych kajdan i pójdziemy na ratunek Jayowi? - dodała po krutkiej ciszy.
- Jasne. Choć Crystal - powiedział Zane i poprowadził siostrę Jaya do swojego pokoju o białych drzwiach. Ja usiadłam na kanapie martwiąc się o Jaya. Potem zamknęłam oczy i pomyślałam : Proszę Jay wytrzymaj jeszcze trochę.
Po kolejnych 10 minutach do pokoju wbiegła Crystal a za nią wszedł Zane. Dziewczyna nie miała już na rękach kajdanów.
- To co idziemy? - spytała Crystal.
- Szczerze odradzam - odezwał się Nindroid. Wszyscy spojrzeliśmy na niego zdziwieni.
- Niby czemu toster?! - spytał Cole.
- Jest 7 rano. Jesteśmy zmęczeni a jak będziemy walczyć z Garamdonem nie damy rady -  wytłumaczył Zane.
- On ma racje - powiedział Lloyd.
- Zdrzemniemy się trochę i go poszukamy - powiedział Kai widząc moje zmartwienie.
- Crystal zostaniesz z nami? - spytałam.
- Jeśli mogę - odparła siostra Jaya.
- Jasne, że tak - odparł Zielony Ninja.
- A gdzie mogę spać? - powiedziała rudowłosa.
- Możesz w pokoju Jaya - powiedział Kai. Potem zapadła cisza.
- Jeśli chcesz - dodał po chwili trochę zmieszany. Potem bez słów rozeszliśmy się do pokoji i poszliśmy się zdrzemnąć przed walką z Garamdonem.

Jay

Stworzyłem smoka i poleciałem do Ninjago City. Postanowiłem poczekać aż Ninja się zjawią i zacząłem rozwalać miasto. Strasznie nie chciałem tego robić, ale wolałem porozwalać miasto i odebrać ninją i mojej siostry moce niż narazić ich na śmierć. Na szczęście w tym stroju nikt mnie nie rozpoznał. Może Ninja też mnie nie rozpoznają? Strasznie na to liczyłem i właśnie przewruciłem jakiś stół z owocami na handlarza.
- Proszę n-nie rób mi krzywdy! - wyjąkał handlarz i uciekł. Wszyscy na mnie patrzyli z przerażeniem. Nie chciałem tego wszystkiego robić, ale musiałem.
Co chwilę spoglądałem w niebo  wypatrując Ninja. Proszę Ninja wybaczcie mi to. Pomyślałem i powruciłem do rozwalania miasta.

Nya

- Nya wstawaj - usłyszałam głos brata i otworzyłam oczy.
Kai był w stroju Ninja.
- Już 9.00 idziemy szukać Jaya - wyjaśnił Czerwony Ninja.
- Zaraz przyjdę - odpowiedziałam. Mój brat wyszedł z pokoju a ja przeprałam się w struj Ninja. Potem rozczesałam włosy i zeszłam na dół.
Przy stole w jadalni siedzieli już wszyscy w strojach ( Crystal dostała jeden z zapasowych strojów Jaya ), nawet Sensei siedział i rozmawiał z Ninja.
- I teraz idziemy go szukać - usłyszałam Lloyda z czego wynika, że właśnie opowiedział Mistrzowi to co spotkało Jaya.
- Hej - powiedziałam trochę przygnębiona i usiadłam koło Kaia.
- Dobra już czas. Idziemy go szukać? - spytała Crystal.
- Tak - powiedzieli ninja wraz ze mną i już zkierowaliśmy się do wyjścia. Wtedy rozległ się alarm i Sensei wyszedł z pokoju. Wszyscy się trochę zdziwiliśmy. Kto mógł atakować ninjago o 9.00?
Wtedy Mistrz wrucił.
- Słuchajcie jest alarm. Ktoś rozwala Ninjago City - wyjaśnił wujek Lloyda.
- Ilę jest bandziorów? - spytał Cole rozciągając się.
- Tylko jeden - odparł Sensei.
- Acha. Szybko to załatwimy i znajdziemy Jaya - powiedział Kai i  wszyscy wyszliśmy z pokoju na dziedziniec. Zakrzyknęliśmy, stworzyliśmy smoki i polecieliśmy do miasta.

Jay

Wyczekiwałem  na Ninja rozwalając Ninjago City. Nadal nie chciałem im zabrać mocy, ale musiałem. Sprawdziłem w kieszeni czy 6 kryształów, które włożyłem tam wcześniej są na miejscu. Były tam.
Wtedy nagle zobaczyłem na niebie 6 smoków. Był tam smok : czerwony, granatowy, zielony, biały, czarny i jasno niebieski. Wiedziałem kto to był. Moi przyjaciele, dziewczyna i siostra.

Byle by ratować siostrę ~ Ninjago ️✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz