7

9 0 0
                                    

Kiedy wróciliśmy do domu była godzina 23. Poszłam od razu do łazienki. Zmyłam makijaż i przebrałam się w dres w którym spałam. Rozpuśliłam włosy i je rozczesałam. Poszłam do kuchni napić sie jeszcze szklanki wody. W salonie zastałam Nika siedząego z telefonem. Nalałam wody do szklanki i podeszłam do niego. Zajrzałam mu przez ramie i zauważyłam że ogląda mecz z którgo właśnie wróciliśmy.

-Mogliśmy zostać-poiwedziałam i usiadłam koło niego.Nik spojrzał na mnie.

- Wiem ze byś została... Ale wiem że czulaś się niezręcznie z myślą o tym facecie siedzącym gdzies niedaleko.-powiedział patrząc mi w oczy. Parsknełam cicho. Wcześniej starałam się trochę opanować z moja naturą która była dość kontrowersyjna ale pod wpływem zmęczenia przestałam myśleć.

-Nie udawaj że ci tak zależy.- powiedziałam i dopiłam wodę.

-Skad ty wiesz jak mi zależy?-zapytał zirytowany Nik.

- Czułaś się niezręcznie, chciałem cie chronić...-zaczęłam mówić iroicznym głosem

-Ty bestio-wysyczał Nik śmiejac sie równocześnie. Odstawiłam szklanke na stolik. Kiedy tylko wróciłam do pozycji pionowej Nik zaczął mnie bezlitośnie łaskotać..

-Prze... przstań!- wydyszałam. Nik od razu przestał. Spojrzał na mnie i poprawił mi włosy. Siedzieliśmy chwile w ciszy. Nik trzymał ręce w moich włosach.

-Piękna jesteś-wyszeptał i pochylił się nade mna i pocałował delikatnie, troskliwie. - Kocham cię- powiedział kiedy się ode mnie odkleił.

-Nie wiem co powiedzieć...-powiedziałam zgodnie z prawdą.
- Wiem, przepraszam... niepowimoenem był tego mówić - zaczął się tłumaczyć Nik ale ja złapałam go za rękę.
- W zasadzie.... ty mi się tez podobasz- powiedziałam uciekając wzrokiem od jego czarnych oczu.
- Ana... czy ty wiesz co ty mówisz?- zapytał a ja pokiwalam lekko głowa i wstałam z kanapy.
- Idę spać- powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek.
- Ja tez zaraz pójdę- odpowiedział i poszłam do mojego pokoju. Położyłam się w łóżku i zaczęłam zasypiać kiedy poczułam ze łóżko ugina się pod czyimś ciężarem.
- Dobranoc- usłyszałam za sobą Nika. Złapał mnie w talii( leżałam bokiem) i przyciągnął do siebie.
- Dobranoc- wyszeptałam i wtuliłam sie w niego bardziej.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 30, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Współlokator [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz