Sherlock 🔍 - oczywiście, że kazałaś mu leżeć, lecz on jak to on cię nie słuchał. Ciągle gadał do ciebie o różnych sprawach a ty miałaś ochotę go w tym momencie rozszarpać.
John 💉 - praktycznie nic nie musiałaś robić, jedyne co robiłaś to gotowałaś mu gorące zupki.
Jim 🔫 - Moriarty zawsze mówił i pokazywał jaki to z niego macho, ale jak przyjdzie co do czego jest jak małe dziecko. Nie chce brać leków, ciągle narzeka i praktycznie co pół godziny żegna się z tobą słowami: „Mój czas już się kończy, moje ciało już powoli obumiera. Skarbie ja umieram! Pamiętaj, że cię kocham" A ty po prostu patrzysz się na niego jak na debila.
Mycroft ☂️ - nie pozwala ci się przemęczać więc nie masz tak na prawdę prawa się nim zajmować. Przy jego pierwszej chorobie, stresowałaś się co mu się stanie, lecz gdy tylko weszłaś do pokoju widząc leżącego Holmsa przykrytego praktyczmie do ramion objadającego się pączkami wybuchłaś śmiechem.
Greg 🍪 - on podobnie jak Mycroft nie pozwala ci zajmować się sobą. Lestrade obżera się lekami i mówi że nic mu nie jest, albo już niedługo wyzdrowieje.
