gdzie taehyung pójdzie za jeonggukiem nawet na samo dno.
➳ diary, angst, shortstory.
➳ wszelkie podobieństwo do zdarzeń rzeczywistych czy innych opowiadań jest przypadkowe.
➳ ukończone.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wiesz co boli mnie najbardziej? To, że ostatnią rzeczą jaką zdążyłem Ci powiedzieć, było to, że Cię kocham. To nie prawda Jeonggukie. Nie kocham Cię, bo to czego do Ciebie czuję nie da się opisać żadnymi słowami. Jesteś całym moim światem, moim powodem do wstania każdego ranka z łóżka, by potem co wieczór kłaść się w nim z powrotem, najlepiej w Twoim towarzystwie. Jesteś powodem mojego śmiechu i smutku. Powodem pobierania do płuc tlenu i zatrzymania go w nich, gdy dotykasz mnie w ten jedyny sposób. Nauczyłeś mnie co to znaczy kochać, co to znaczy posiadać prawdziwy dom, którym byłeś Ty, mój najdroższy. Powodem tego, że mówię tylko po to aby wyrzucić w Twoją stronę to wszystko co tylko siedzi mi danego dnia w głowie. Jesteś powodem moich wszystkich zmartwień, gdy wychodzisz późno z domu, nie mówiąc mi wcześniej gdzie idziesz i powodem radości, gdy w końcu wracasz do niego cały i zdrowy. Byłeś powodem mojego życia, zostałeś powodem mojej śmierci, bo kochanie, ja tonę, ale nie musisz już tym kłopotać swojej ślicznej główki. Po prostu czekaj tam na mnie grzecznie i rób to co zawsze potrafiłeś najlepiej. Kochać mnie bezgranicznie i bez względu na wszystko.